Jest ultimatum dla premiera. Związkowcy domagają się rozmów na temat przyszłości górnictwa.

Jest ultimatum dla premiera. Związkowcy domagają się rozmów na temat przyszłości górnictwa.

Albo się dogadamy - albo będzie wielki strajk - mówią górnicy i reaktywują komitet protestacyjno-strajkowy. Największe centrale związkowe​ ogłaszają też pogotowie strajkowe w kopalniach na Śląsku i w Zagłebiu. - W tygodniu o trudnej sytuacji w górnictwie będziemy informowali załogi w kopalniach - mówi Dominik Kolorz, szef śląsko-dąbrowskiej Solidarności. Po spotkaniu w Katowicach na temat przyszłości branży - związkowcy wysłali list do premiera Mateusza Morawieckiego. Chcą aby szef rządu przyjechał na Śląsk i włączył się bezpośrednio w opracowywanie planu ratowania górnictwa. – Dajemy mu na to czas do 21 września. Potem będzie gorąco - zapowiada Wacław Czerkawski Przewodniczący Rady OPZZ Województwa Śląskiego. Przypomnijmy - 10 września zostały zaprezentowane "Plan na rzecz energii i klimatu oraz projekt " Polityki Energetycznej Polski. Górnicy mówią im - Nie, bo strategie zakładają odejście od węgla w ciągu 15 lat.