Oskarżony o zabójstwo Ewy Tylman wychodzi na wolność

Sąd postanowił o zwolnieniu z aresztu Adama Z., będzie odpowiadał z wolnej stopy

Adam Z. - oskarżony w sprawie śmierci Ewy Tylman - zwolniony z aresztu. A to znaczy, że będzie odpowiadał z wolnej stopy, ma dozór policji i zakaz opuszczania kraju. Tak zdecydował poznański Sąd Okręgowy, a prokuratura zapowiada zaskarżenie tej decyzji. "To decyzja przedwczesna, nie uważam, aby wszyscy świadkowie, którzy są bardzo istotni w tej sprawie zostali już przesłuchani" - zaznacza prokurator Magdalena Mazur-Prus. Adamowi Z. za zabójstwo z zamiarem ewentualnym Ewy Tylman grozi nawet dożywocie. Prokuratura zarzuciła mężczyźnie, że zepchnął kobietę ze skarpy, a potem nieprzytomną - do Warty. Według biegłych, w chwili popełnienia przestępstwa mężczyzna był poczytalny. Adam Z. nie przyznaje się do zarzucanego mu czynu. Ale na ostatniej rozprawie sąd uprzedził o możliwości zmiany kwalifikacji czynu na nieudzielenie pomocy. A to oznaczałoby karę do 3 lat więzienia.