Prezydent Duda ofiarą oszustów. Podszyli się pod prezydenta Francji

Prezydent Andrzej Duda po raz kolejny padł ofiarą żartu. Rosyjski youtuber podający się za prezydenta Francji Emmanuela Macrona rozmawiał telefonicznie z prezydentem Andrzejem Dudą niedługo po wybuchu w Przewodowie. Sprawdź szczegóły.
Jak informuje Kancelaria Prezydenta, służby wyjaśniają sprawę. Andrzej Duda zakończył dyskusję po tym jak zorientował się, że ma do czynienia z oszustem. W mediach społecznościowych znaleźć można całe 7-minutowe nagranie.
Czytaj także: Jan Maria Jackowski w Sednie Sprawy: "Takiego napięcia i niepokoju w PiS jeszcze nie było"
- Po eksplozji rakiety w Przewodowie, w czasie trwających łączeń z głowami państw i szefów rządów doszło do połączenia z osobą podającą się za Prezydenta Francji Emmanuela Macrona. W trakcie połączenia Prezydent Andrzej Duda zorientował się po nietypowym sposobie prowadzenia rozmowy przez rozmówcę, że mogło dojść do próby oszustwa i zakończył rozmowę. Po tym połączeniu KPRP niezwłocznie podjęła we współpracy z odpowiednimi służbami działania wyjaśniające - czytamy w oficjalnym oświadczeniu.
To już drugi przypadek, kiedy prezydent Polski dał się wprowadzić w błąd rosyjskim youtuberom. W 2020 roku przez 11 minut rozmawiał z mężczyzną, który podawał się za sekretarza generalnego ONZ António Guterresa.