Prima aprilis: Nie daj się nabrać! Skąd się wziął zwyczaj 1 kwietnia?

2022-04-01 8:07
Prima aprilis: Nie daj się nabrać! Skąd się wziął zwyczaj 1 kwietnia?
Autor: Pixabay.com

Prima Aprilis, które świętujemy 1 kwietnia, to dzień, w którym trzeba szczególnie uważać. Czekają nas tego psikusy ze strony rodziny, znajomych, a nawet nieprawdziwe informacje w sieci . Prima aprilis oznacza po łacinie po prostu "1 kwietnia", a skąd wzięło się święto?

Prima aprilis to ulubiony dzień wszystkich zgrywusów. Pierwszego kwietnia każdego roku prześcigamy się w żartach, psotach i nieszkodliwych oszustwach. Obyczaj spotkamy w wielu miejscach na całym Świecie. W krajach anglosaskich 1. kwietnia nazywa się Dniem Głupców (April Fools’ Day), na Litwie Dniem kłamcy, a we Francji Dniem kwietniowej ryby. Wszędzie jednak chodzi o to samo - nabrać kogoś, nie dając się nabrać innym!

Istnieje kilka teorii dotyczących genezy obchodzonego 1 kwietnia prima aprilis. Najpopularniejsza teza wiąże to święto ze starorzymskimi praktykami Veneralia obchodzonych na cześć rzymskiej bogini Fortuny oraz Ceres. Tego dnia mężczyźni przebierali się w damskie ubrania i tańczyli na ulicach, dozwolone były wszelkie żarty i wygłupy.

Według innych teorii zwyczaj może mieć związek z rzymskim świętem Cerialii. Były to uroczystości obchodzone na początku kwietnia na cześć bogini Ceres. Jedna z legend mówi, że gdy Ceres poszukiwała swojej porwanej córki, została wywiedziona w pole. W tradycji antycznej Grecji dzień łączył się mitem o Demeter i Persefonie: Persefona miała zostać porwana do Hadesu na początku kwietnia. Demeter, jej matka kierowała się echem głosu córki. Zaprowadziło ono ją jednak na manowce.

Według jeszcze innych wierzeń prima aprilis wzięło się ze święta na cześć bożka śmiechu i wesołości, przypadającego na 1 kwietnia, kiedy Rzymianie obchodzili Nowy Rok. Do Polski prima aprilis zawitał w XVI wieku. W XVII w. polski poeta Wacław Potocki pisał:

Od kiedy prima aprilis obchodzimy w Polsce?

Na ziemiach polskich świętowanie prima aprilis pojawiło się prawdopodobnie w XVI wieku. Jedną z tradycji obchodzonych 1 kwietnia było wysyłanie listów z fantastycznymi, zmyślonymi historyjkami oraz opowiadanie sobie wyssanych z palca opowieści i obserwowanie reakcji drugiej osoby. Wraz z upowszechnieniem się druku pojawiły się na rynku primaaprilisowe kartki oraz druki. Później żarty z okazji prima aprilis zaczęła drukować prasa. Tego dnia dziennikarze mogli pozwolić sobie na strojenie żartów z czytelników, z czego skwapliwie korzystali, publikując na łamach gazet niestworzone historie.