Prokuratorskie zarzuty dla podejrzanego o spowodowanie wypadku z udziałem premier

2017-02-14 15:06

21-latek odpowie m.in. za nieumyślne naruszenie zasad ruchu drogowego. Nie przyznaje się do winy

Są prokuratorskie zarzuty dla kierowcy w związku z wypadkiem z udziałem premier Beaty Szydło. Mężczyzna nie przyznaje się do winy. W miniony piątek w Oświęcimiu 21-latek przepuścił pierwszy samochód rządowej kolumny. Następnie zaczął skręcać w lewo i zderzył się z autem premier, które z kolei uderzyło w drzewo. "21-latek odpowie za nieumyślne naruszenie zasad ruchu drogowego i niezachowanie ostrożności" - tłumaczy Włodzimierz Krzywicki z krakowskiej prokuratury regionalnej i dodaje, że przejazd uprzywilejowanej kolumny odbywał się z zachowaniem wszelkich wymogów prawnych: "Śledztwo nadal trwa, zasięgnięto już opinii specjalistów z Instytutu Ekspertyz Sądowych, którzy w oparciu o własne badania i oględziny dokonają rekonstrukcji tego wypadku. Oczywiście będą korzystali z zebranych dowodów i zeznań świadków". Po piątkowym wypadku premier Beata Szydło wciąż przebywa w szpitalu, ma być na obserwacji jeszcze przez kilka dni.