Protest nauczycieli zaostrzy się? ZNP martwi się o podwyżki

2022-09-05 14:19
Sławomir Broniarz
Autor: Pior Piwowarski Sławomir Broniarz

Nauczyciele nie wykluczają zaostrzenia działań protestacyjnych! Ostateczna decyzja w tej sprawie ma zapaść za dwa tygodnie, 19 września. Nauczyciele domagają się 20-procentowych podwyżek. Póki co obawiają się, że wyższych pensji nie będzie w ogóle.

Do końca października będziemy prowadzić kampanię informacyjną, zastanawiamy się już jednak nad tym, co dalej, mówi szef ZNP Sławomir Broniarz.

- Rozmawiamy na ten temat w środę z Forum Oświata, który to związek zawodowy ma dokładnie takie same opinie w sprawach m.in. budżetu i polityki kadrowej jak ZNP. Czekamy także na reakcję ze strony Solidarności w kontekście propozycji Związku Nauczycielstwa Polskiego zbudowania takiego międzyzwiązkowego komitetu protestacyjnego - powiedział Broniarz.

Czytaj także: Rozwój energetyki jądrowej w Polsce. Premier Morawiecki rozmawiał z wiceprezydentką USA

Szef ZNP podkreślił, że wciąż czekają na odpowiedź premiera Mateusza Morawieckiego. Między innymi ona ma wpłynąć na dalszy przebieg akcji protestacyjnej.​

Podwyżek nie będzie wcale?

Przyszłoroczny budżet państwa NIE przewiduje podwyżki dla nauczycieli! - alarmują związkowcy. Wcześniej resort edukacji zapewniał ich, że dostaną od przyszłego roku 9 proc. podwyżki. Nauczyciele domagają się 20 proc.

- W projekcie ustawy budżetowej, jak mówili mi związkowcy, znajdują się jedynie zapisy dotyczące podwyżek, które obowiązują od maja bieżącego roku. Nie są to zatem te podwyżki, które proponował im resort edukacji - informuje nasza reporterka.

Związkowcy domagają się w tej sprawie wyjaśnień. Z kolei resort edukacji przesłanym do redakcji komunikacie poinformował, że projekt ustawy budżetowej musi jeszcze zostać skorygowany o proponowane przez ministerstwo podwyżki, a jego ostateczną wersję przyjmie Rada Ministrów pod koniec września.​