Przed nami 78. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego. Zawyją syreny?

2022-07-29 12:48
Powstanie Warszawskie. Harmonogram obchodów
Autor: Marcin Wziontek / Super Express Powstanie Warszawskie. Harmonogram obchodów

1 sierpnia w całej Polsce obchodzona jest rocznica Powstania Warszawskiego. W tym roku uroczystości nie wszędzie uroczystości będą przebiegać według scenariusza, do którego przyzwyczaili się Polacy. Nie wszędzie tego dnia zawyją syreny.

Powstanie Warszawskie trwało 63 dni – do 2 października 1944 roku i było największą akcją zbrojną w okupowanej przez Niemców Europie. Do walk w stolicy przystąpiło ok. 40-50 tys. żołnierzy podziemia. Blisko połowa z nich zginęła w walce o suwerenność Polski. Równie ogromne były straty wśród ludności cywilnej – ok 180 tys. ofiar. Pozostałych przy życiu mieszkańców Warszawy wypędzono z miasta, które po powstaniu zostało niemal doszczętnie spalone i zburzone.

Pamięć o wydarzeniach z 1944 roku jest wciąż podtrzymywana przez mieszkańców i mieszkanki. Co roku przypomina się o ludziach, którzy walczyli i ginęli za wolność oraz o cywilach, którzy stracili życie w czasie powstania. Symbolicznym rozpoczęciem obchodów rocznicowych jest "Godzina W" - równo o 17:00, godzinie wybuchu zbrojnego zrywu, w mieście rozbrzmiewają syreny, zaś ludzie na około minutę zamierają w bezruchu. Czy tak będzie również w tym roku?

Gdzie zawyją syreny?

Wiele miast i gmin w kraju decyduje się na włączenie syren alarmowych w Godzinę W. Usłyszą je mieszkańcy i mieszkanki między innymi:

  • Gdańska
  • Gdyni
  • Łodzi
  • Rzeszowa
  • Sosnowca
  • Kalisza
  • Bełchatowa
  • powiatu nakielskiego
  • Tychów
  • powiatu wadowickiego
  • Krakowa
  • Olsztyna
  • Śremu
  • Radomska
  • powiatu niżańskiego
  • Świętochłowic
  • Garwolina
  • powiatu zambrowskiego

W tych miastach 1 sierpnia syreny nie zawyją 

Są miasta, które nie zdecydowały się na to, aby 1 sierpnia o 17:00 zawyły syreny. Należą do nich między innymi Poznań i Sopot. Prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak zadecydował, że z uwagi na dobro psychiczne przebywających w mieście uchodźców i uchodźczyń z Ukrainy, alarmy nie zostaną włączone. Osobom, które uciekły z kraju napadniętego przez Rosjan, dźwięk ten mógłby przypominać o bombardowaniach i godzinach niepewności spędzonych w piwnicach budynków. Podobne zdanie w tym temacie ma  Jacek Karnowski, prezydent Sopotu.