Przełom ws. zboża z Ukrainy. Jest porozumienie
Przełom w sprawie zboża z Ukrainy. W Stambule zostało podpisane porozumienie. Eksperci przekonują jednak, że może ono nie mieć żadnego znaczenia. Przedstawiciele Rosji, Ukrainy, Turcji i ONZ podpisali w piątek w Stambule umowę dotyczącą eksportu ukraińskiego zboża przez porty Morza Czarnego.
Po rozpoczęciu przez Rosję wojny w Ukrainie eksport zboża przez Morze Czarne został zablokowany. Jak informuje szef ONZ, jest porozumienie dotyczące eksportu zboża. Ukraina obawia się jednak, że umowa nie będzie miała odzwierciedlenia w praktyce.
- Ukraina obawia się - i słusznie - że Rosja podpisze ten dokument, ale nie będzie się do niego stosować - mówi Adam Balcer, dyrektor programowy Kolegium Europy Wschodniej. - Ukraina już na przykład zapowiedziała, że traktuje jako strony, z którymi zawarła to porozumienie Turcję i ONZ, ale nie Rosję. Kluczowe będzie to, jak będzie zachowywała się Rosja, które różne rzeczy mówi, różne rzeczy podpisuje, a później traktuje te kartki jak świstek papieru - tłumaczy ekspert.
Z drugiej jednak strony wiele wskazuje na to, że Rosja będzie honorować te umowę, bo rosyjskiemu rządowi coraz trudniej jest obwiniać Ukrainę za brak zboża w Afryce - dodaje Adam Balcer. - Pewnie Rosjanie się zastanowili - no dobra, możemy blokować, możemy prowokować, ale jakie będą konsekwencje. Zachód - nie przejmujemy się, niech robią z nas terrorystów, ale chodzi o naszą reputację, wizerunek, np. w Afryce i czy uda się nam przekonać tam ludzi, że wszystkiemu jest winna Ukraina - dodaje.
Ukraina i Rosja są jednymi z największych na świecie producentów i eksporterów zbóż. Po zbrojnej napaści wojsk Putina na sąsiadów, eksport przez czarnomorskie porty został zablokowany. Przez to w ukraińskich magazynach zalegają miliony ton zboża.
