To będą ciężkie dni pod względem pogody: Czeka nas powiew wiosny i burze
Przed nami spore anomalie pogodowe. Jak wiemy, kwiecień była nieprzewidywalny - tak też jest i tym razem. W tym tygodniu poczujemy prawdziwą wiosnę, ale nie potrwa to długo. Co zapowiadają synoptycy?
"Kwiecień plecień..." - Można powtarzać do znudzenia, ale nie da się ukryć, że jest w tym sporo prawdy. Daleko nie trzeba szukać przykładów, wystarczy spojrzeć przez okno. Taka huśtawka pogodowa, którą obserwujemy, jest typowa dla tej pory roku i utrzyma się również w tym tygodniu.
Od wtorku następować będzie ocieplenie, które tego dnia zaznaczy się głównie w pasie od Małopolski po Ziemię Lubuską, gdzie spodziewamy się ok. 12/14 st. C. W innych regionach termometry wskażą ok. 10/11 st. C, a na Lubelszczyźnie i Podkarpaciu ok. 8/9 st. C.
Polecany artykuł:
Najcieplejszym dniem tego tygodnia i być może od początku roku będzie czwartek. Wtedy to, jak podaje WP.pl, na Ziemi Lubuskiej, w Wielkopolsce i na Kujawach, a także w pasie od Dolnego Śląska, przez centrum po Małopolskę odnotujemy ok. 19/21 st. C, a lokalnie 22 st. C.
Zmiana nastąpi pod koniec tygodnia. Jak dodaje portal, w piątek znajdzie się nad Polską chłodny front atmosferyczny, dlatego temperatura mocno spadnie do ok.7/10 st. C. Resztki ciepła pozostaną jeszcze na południowym wschodzie, gdzie odnotujemy nawet 18/20 st. C. Ponadto w całym kraju pojawią się przelotne opady deszczu i burze.
