Tusk czy Saryusz-Wolski? Decyzja w sprawie szefa Rady Europejskiej już w czwartek

2017-03-06 21:19

Szef MSZ przekonuje, że D.Tuska nie można brać pod uwagę, bo nikt go oficjalnie nie zgłosił

Donald Tusk w ogóle nie powinien być brany pod uwagę w wyborze przewodniczącego Rady Europejskiej - tak uważa szef polskiej dyplomacji. Zdaniem Witolda Waszczykowskiego, nie należy rozważać kandydatury Tuska, bo nie został zgłoszony przez żadne z unijnych państw. To stanowisko Warszawy minister spraw zagranicznych przekazał pozostałym szefom dyplomacji krajów Wspólnoty i zaznaczył, że oficjalnym kandydatem Polski jest Jacek Saryusz-Wolski. Tę nominację przyjął do wiadomości najważniejszy unijny gracz - czyli - Berlin. Ale rzecznik niemieckiego rządu zamiast o Saryusz-Wolskim woli mówić o zasługach Tuska. Choć były premier jest faworytem to eksperci wróżą jednocześnie, że może skończyć się tym, że żaden z polskich kandydatów nie wygra tego pojedynku. Tak uważa dr Monika Poboży z Uniwersytetu Warszawskiego, której zdaniem takie rozwiązanie także byłoby na rękę rządowi PiS. O tym, kto zasiądzie w fotelu szefa Rady Europejskiej zdecydują na szczycie przywódcy państw unijnych, to już w czwartek w Brukseli.