"Wirtualny hejt przerodził się w agresję" - minister zdrowia o antyszczepionkowcach

Antyszczepionkowcy znów w akcji. Po niedzielnym ataku na punkt w Grodzisku Mazowieckim, teraz utrudniali konferencję ministra zdrowia w miejscowości Jeżowe na Podkarpaciu.

​Apel ministra zdrowia po kolejnych akcjach antyszczepionkowców. "Nie dajmy się zakrzyczeć nielicznej grupie" - wzywa Adam Niedzielski. W niedzielę doszło do szarpaniny przed punktem podawania preparatu na Covid-19 w Grodzisku Mazowieckim. A w poniedziałek grupa przeciwników szczepień próbowała zakłócić konferencję szefa resortu zdrowia w gminie Jeżowe na Podkarpaciu. To region, gdzie najwolniej idzie proces podawania preparatów przeciwko koronawirusowi. "Te wirtualne hejty ze strony antyszczepionkowców przerodziły się w autentyczną, fizyczną agresję. Ale pamiętajcie, że to nas jest zdecydowanie więcej i szczepmy się" - podkreślał minister Niedzielski. Z kolei premier Mateusz Morawiecki zapowiada konsekwencje po wydarzeniach w Grodzisku Mazowieckim. "W przypadku takiego ataku, takiej agresji oznacza to skutki prawne. Będziemy je podejmowali także po to, aby pokazać, że podchodzimy do sprawy bardzo poważnie". Po szarpaninie przed punktem w Grodzisku Mazowieckim zatrzymano dwie osoby za znieważenie i naruszenie nietykalności policjanta. W Polsce w pełni zaszczepionych jest prawie 17 mln osób. Od końca grudnia ubiegłego roku, gdy rozpoczęto podawanie preparatu na Covid-19, wykonano niemal 33,8 mln zastrzyków - tak wynika z najnowszych danych rządowych.