Wpływ kopalni węgla brunatnego Jänschwalde na polskie gminy

Przedstawiciele gmin Gubin i Brody, mieszkańcy, ekolodzy oraz goście z niemieckiej gminy Schenkendöbern spotkali się w Zielonej Górze, aby nagłośnić temat szkodliwego wpływu kopali odkrywkowej na swój region i zdrowie

Wszyscy od lat zmagają się ze skutkami sąsiedztwa po niemieckiej stronie kopalni odkrywkowej węgla brunatnego Jänschwalde. Kopalnia ma działać jeszcze 2 lata, a przez kolejnych 13 (do 2034) planowane jest odpompowywanie wody i obniżanie poziomu wód gruntowych w jej rejonie. Niemiecka gmina, na terenie znajduje się odkrywka otrzymuje odszkodowanie od właściciela, a Polacy nie...

- Powinniśmy brać przykład z Czechów i też upomnieć się o swoje. Czesi  przez lata gromadzili dokumentacje i wykazali szkodliwy wpływ kopani w Turowie na ich życie i domagają się odszkodowania od polskiego właściciela. Co ciekawe obecnie właścicielem kopalni w Jänschwalde są właśnie Czesi, więc i my powinniśmy od nich domagać się odszkodowania. Gminom coraz trudniej zapewnić mieszkańcom wodę odpowiedniej jakości, a jak poziom wód gruntowych się obniży zaczną wysychać studnie, lasy, nie będzie jak uprawiać ziemi... Boimy się tego, co nas czeka przez najbliższe lata i liczymy, że w końcu ktoś się tematem zainteresuje - mówiła prezes Stowarzyszenia "Nie kopalni Odkrywkowej", mieszkanka przygranicznej gminy Anna Dziadek.

Miejscowa społeczność ma także wsparcie Fundacji Rozwój TAK - Odkrywki NIE. 

- Obowiązkiem polskich władz każdego szczebla jest pełne wsparcie dla tych mieszkańców. Na początek choćby poprzez wykonanie kompleksowej i rzetelnej analizy wpływu kopalni na tereny gmin Gubin i Brody. Nie zaś, jak do tej pory, pozostawienie lokalnych samorządów samych sobie w starciu z potężnym koncernem, który od dziesięcioleci naraża na straty mieszkańców po obu stronach granicy - mówił podczas konferencji Tomasz Waśniewski prezes Fundacji Rozwój TAK - Odkrywki NIE

Co ciekawe mieszkańcy pokrzywdzonych gmin mają także wsparcie władz gminy Schenkendöbern, na której terenie leży odkrywka. Sprawa była nagłaśniana kilka razy, ale do tej pory niewiele się działo. Światełko w tunelu pojawiło się dopiero w październiku tego roku, kiedy Ministerstwo Klimatu zapowiedziało kontrolę wpływu niemieckiego kompleksu energetycznego Jänschwalde na polskie gminy, którą ma przeprowadzić Główny Inspektorat Ochrony Środowiska.