Czterech lekarzy oskarżonych o zaniechanie obowiązków

Pacjentka chora na depresję mogła popełnić samobójstwo w skutek ich działań. Oskarżeni lekarze nie przyznają się do winy.

Prokuratura Regionalna w Gdańsku skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko byłemu komendantowi 7. Szpitala Marynarki Wojennej i trojgu innych lekarzy po samobójczej śmierci pacjentki chorej na depresję. Troje lekarzy oskarżono o nieumyślne spowodowanie śmierci kobiety, a jednego o fałszowanie dokumentacji lekarskiej. Należy zaznaczyć, że prokuratura ponownie skierowała akt oskarżenia do sądu w tej sprawie. We wrześniu ubiegłego roku Sąd Rejonowy Gdańsk-Północ zwrócił sprawę prokuraturze "w celu usunięcia istotnych braków postępowania przygotowawczego poprzez przeprowadzenie czynności polegających na zaznajomieniu podejrzanych z materiałami postępowania". To postanowienie podtrzymał później Sąd Okręgowy w Gdańsku. Śledztwo w sprawie zaniedbań lekarzy toczyło się w Prokuraturze Regionalnej w Gdańsku od jesieni 2016 roku. Rok wcześniej, 40-letnia kobieta trafiła na oddział psychiatryczny jednego z gdańskich szpitali, kilka tygodni później została przeniesiona do 7. Szpitala Marynarki Wojennej w Gdańsku. U pacjentki zdiagnozowano depresję. Kobieta była leczona farmakologicznie na oddziale psychiatrycznym szpitala. Jej stan się pogarszał. Na początku lutego 2016 roku pacjentka otrzymała przepustkę na weekend. Pojechała do domu, a dzień później w Gdyni rzuciła się pod pociąg. Była żoną i matką dwójki dzieci. Po jej śmierci, rodzina zawiadomiła o sprawie prokuraturę, stwierdzając, że to w wyniku zaniedbań ze strony lekarzy - udzielonej przepustki - nieumyślnie przyczynili się do tragedii. Oskarżeni lekarze nie przyznali się do winy. Grozi im do pięciu lat więzienia.