Bo starszy brat mu kazał

Patrol ruchu drogowego zatrzymał sprawcę kradzieży telefonu komórkowego o wartości 3850 złotych. Okazał się nim szesnastolatek, który stwierdził że, do kradzieży namówił go starszy o trzy lata brat. Policjanci odzyskali telefon.

Do zdarzenia doszło w sobotę szóstego kwietnia. Dziewiętnastolatek wraz z młodszym bratem odwiedzili jeden z lombardów na terenie Głogowa. Jakiś czas po wizycie, do lombardu wrócił młodszy z braci i pod pozorem zakupu, w trakcie oglądania telefonu, wybiegł z nim i oddalił się w nieznanym kierunku. Właściciel lombardu natychmiast powiadomił policję i podał rysopis sprawcy, który był na tyle precyzyjny, że sprawca został zatrzymany przez policjantów z patrolu ruchu drogowego, którzy zauważyli obu braci. Policjanci znaleźli przy nich skradziony telefon. Podczas dalszych czynności policjanci ustalili, że starszy brat namawiał do kradzieży młodszego. Usłyszał zarzuty podżegania do przestępstwa, a szesnastolatek zarzut kradzieży. Przyznali się do winy. Młodszy odpowie za swój czyn przed sadem dla nieletnich, starszy będzie odpowiadał karnie. Za podżeganie do przestępstwa grozi mu kara nawet do pięciu lat pozbawienia wolności.