Abp Szewczuk po wizycie w Buczy: każdy mówi dziś „jestem Ukraińcem”
Każdy chrześcijanin, niezależnie od tego, kim jest - Niemcem, Włochem, Australijczykiem - widząc okrucieństwa okupantów w Buczy, mówi dziś: jestem Ukraińcem, czuję jedność naszego rodzaju ludzkiego z tymi niewinnymi ofiarami – powiedział zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego, abp Światosław Szewczuk.
Arcybiskup większy kijowsko-halicki Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego w swoim codziennym przesłaniu wideo powiedział, że w czwartek miał okazję udać się do miasta Bucza pod Kijowem. Zdradził, że stojąc nad otwartym zbiorowym grobem i widząc okaleczone, umęczone ciała, modlił się o ich wieczny odpoczynek.
- W tej modlitwie zapytałem: Boże, co to znaczy kochać Ciebie i bliźniego? Tuż obok tego zbiorowego grobu, patrząc na ręce naszych zamordowanych braci i sióstr, zdałem sobie sprawę z ważnej rzeczy. Kochać bliźniego oznacza czuć z nim pokrewieństwo – czuć, że jesteśmy ludźmi, należymy do jednej rodziny ludzkiej – powiedział hierarcha.
- Prosimy naszego kochającego Boga, abyśmy naprawdę poczuli naszą jedność z naszymi braćmi i siostrami, a nawet nauczyli się miłować naszych nieprzyjaciół. A kochać wroga oznacza powstrzymać jego morderczą rękę, odebrać mu broń, a nie dawać mu możliwości zabicia. Prosimy, abyśmy w sytuacjach nienawiści zbrodni potrafili kochać Boga i bliźniego oraz pozostać ludźmi – zaapelował arcybiskup większy kijowsko-halicki.
7 kwietnia abp Światosław Szewczuk odwiedził wyzwolone spod okupacji rosyjskiej Irpień, Buczę i Hostomel. W Irpeniu zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego odwiedził cerkiew Narodzenia Najświętszej Marii Panny, a w Buczy nad jednym z masowych grobów odprawił nabożeństwo żałobne w intencji niewinnych Ukraińców zabitych przez rosyjskich okupantów.
Źródło: KAI
