Adwokat kard. Dziwisza wydał oświadczenie. " Celowe działanie defamacyjne"

2025-01-04 13:48
kard. dziwisz
Autor: Biuro prasowe Archidiecezji Krakowskiej

– Kardynał Stanisław Dziwisz kategorycznie zaprzecza, że brał udział w spotkaniach jakie są mu publicznie nieprawdziwie zarzucane, jest to wymysł niemający żadnego oparcia w faktach – pisze adwokat Michał Skwarzyński, pełnomocnik Kardynała Stanisława Dziwisza w oświadczeniu dla mediów. Prawnik dodaje, że zarzuty wobec duchownego „ to celowe działanie defamacyjne wymierzone w osobę Kardynała, a celem jest w oczywisty sposób Karol Wojtyła”.

Adwokat Skwarzyński w swym oświadczeniu informuję, że „w związku z nieprawdziwymi informacjami podanymi przez portal ONET konieczne jest sprostowanie szeregu niedomówień i kłamstw jakie pojawiły się w tekstach”.

Pełnomocnik wyjaśnia, że „Kardynał Stanisław Dziwisz kategorycznie zaprzecza, że brał udziału w spotkaniach jakie są mu publicznie nieprawdziwie zarzucane”. Podkreśla, że „Jest to wymysł nie mający żadnego oparcia w faktach. Jest to celowe działanie defamacyjne wymierzone w osobę Kardynała, a celem jest w oczywisty sposób Karol Wojtyła”.

„Prowokacja ta – jego zdaniem – przy tym jest dość prosta: ma się wytworzyć i utrwalić w mediach pomówienie o niemoralnych spotkaniach pracowników Kurii Krakowskiej w latach 60-tych i 70-tych, gdzie najpierw będzie tworzony przekaz Karol Wojtyła <nie wiadomo czy wiedział> potem, że <wydaje się, że nie mógł nie wiedzieć> potem, że Karol Wojtyła <wiedział>, a następnie, że <brał w tym udział>.”

Mechanizm ten – jak podkreśla – jest stosowany, „w celu podważenia autorytetu i nauczania” kard. Karola Wojtyły późniejszego Jana Pawła II.

Dalej prawnik informuje, że nie jest prawdą, aby kardynał Stanisław Dziwisz otrzymał wezwanie przed Komisją ds. przeciwdziałania pedofilii. „Nie wykluczam jednak stwierdza – że Redakcja [Onet.pl] jest informowana przez niezależną Komisję ds. przeciwdziałania pedofilii z wyprzedzeniem, aby przygotować grunt medialny na atak na jego osobę w celu zastosowania w/w mechanizmu. Wykorzystuje się przy tym autorytet Komisji w kampanii oszczerstw i pomówień”.

Adwokat wyjaśnia w związku z tym, że „w państwie prawa każdy ma takie same prawa człowieka i postępowanie toczy się w oparciu o procedurę określoną w ustawie. Nie ma żadnej procedury zawiadamiania o przesłuchaniu przez media. Wskazuje, to na przeciek z Komisji wobec zapewne wiedzy Komisji o działaniu tej osoby co wskazuje w kolejnych dwóch punktach”.

Pełnomocni kard. Dziwisza stwierdza ponadto, że „redakcja ONET doskonale wie jaka osoba zgłosiła się do Komisji ds. przeciwdziałania pedofilii (identyfikuje ją co do imienia i nazwiska)”. Tłumaczy, że „redakcja doskonale wie, że opowieść tej osoby ewoluuje, zmienia ona w różnych redakcjach wersję zdarzeń, zmienia ją w zeznaniach przed organami ścigania itd.” Dodaje, że „redakcja doskonale wie, że okoliczności podane przez tą osobę są sprzeczne z materiałami zebranymi przez SB w czasie inwigilacji Kurii Krakowskiej”.

Skwarzyński informuje następnie, że „osoba na podstawie, której depozycji działa Komisja ds. przeciwdziałania pedofilii zgłosiła się w 2021 r. do Stanisława Kardynała Dziwisza z „propozycją”, że „może go zrujnować”, że „może wywołać skandal” itp. Adwokat informuje, że „kardynał oczywiście nie przyjął tej osoby, a następnego dnia zawiadomiono o tym zdarzeniu policję. Mało tego na numery telefonów zaczęły przychodzić napastliwe wiadomości, których treść także została przekazana na policję”.

Zdaniem adwokata „atak na kard. Dziwisza wpisuje się niestety w ataki na katolików w okolicach ważnych dla nich świąt w tym przypadku świąt Bożego Narodzenia”. „Mało tego – konstatuje Pełnomocnik – przeciek z Komisji, ma przesądzać winę Kardynała w opinii publicznej i żadne odwrotne <zaklęcia> w opiniach dziennikarzy tego nie zmienią.” Zdaniem prawnika świadczą o tym choćby pytania kierowane w tych dniach przez dziennikarzy do kard. Dziwisza, „czy stawi się jako oskarżony przed Komisją”.

Źródło: KAI