Białystok: ostatnia droga abp Stanisława Szymeckiego

2023-09-30 22:27
Pogrzeb abp Szymeckiego
Autor: Archidiecezja Białostocka

„Jeszcze raz z serca dziękuję za każde Twoje dobre słowo i każdy czyn, którym otwierałeś serca wiernych archidiecezji białostockiej dla Boga i ukazywałeś drogę wiodącą do zbawienia. Niech Bóg da Tobie nagrodę życia wiecznego” - mówił abp Józef Guzdek podczas Mszy św. pogrzebowej śp. abp Stanisława Szymeckiego. W ostatniej drodze emerytowanemu metropolicie białostockiemu towarzyszyło 17 biskupów, 130 kapłanów, siostry zakonne oraz wielu mieszkańców Białegostoku, który nazwał „Miastem Miłosierdzia”.

„26 września świat dowiedział się o zgonie najstarszego biskupa w Polsce, a trzeciego na świecie. Do miary stu lat zabrakło mu jedynie 122 dni. Jednak wartości ludzkiego życia nie mierzy się jego długością. Nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, wydarzeń i dokonań, które zapierały dech w piersiach wielu. Nie mierzy się także ilością posiadanych dóbr, lecz dobrem, jakie zdołaliśmy okazać innym”- mówił, wprowadzając w liturgię metropolita białostocki.

Zachęcał do dziękczynienia Bogu za długie i piękne życie abp Stanisława Szymeckiego i za każdy ślad dobra, jaki pozostawił w sercach wielu osób w czasie niemal 77 lat posługi kapłańskiej i 43 lat posługi biskupiej. „W sposób szczególny dziękujemy za siedem lat, kiedy posługiwał jako metropolita białostocki. To on Podlasie nazwał «ziemią obiecaną» a Białystok «Miastem Miłosierdzia»” - przypomniał abp Guzdek.

Homilię wygłosił abp Wiktor Skworc, emerytowany metropolita katowicki i uczeń abp Szymeckiego z seminarium śląskiego. Przypominał w niej losy rodziny śp. arcybiskupa, która przed wojną z rodzinnego Górnego Śląska wyjechała „za pracą i chlebem” do Francji.

Tam też zrodziło się jego powołanie do kapłaństwa, „które z natury swej jest wskazywaniem na prymat Boga i wypełnianiem największego i pierwszego przykazania: «Będziesz miłował Pana, Boga swego»; «będziesz miłował swego bliźniego»; «Diliges!». I to słowo – brzmiące po łacinie jak rozkaz – stanie się hasłem posługiwania Stanisława na wszystkich stopniach kapłaństwa” – zaznaczył.

Zmarły Arcybiskup święcenia diakonatu przyjął z rąk nuncjusza apostolskiego Angelo Roncalliego, późniejszego papieża Jana XXIII, a po nich 3 lipca 1947 r. święceń prezbiteratu udzielił mu arcybiskup Paryża kard. Emmanuel Suhard.

„Jednak neoprezbiterowi nie była pisana spokojna praca duszpasterska na francuskiej prowincji w diecezji Agen, gdyż już wcześniej usłyszał głośne wołanie z Polski kard. Augusta Hlonda, prymasa Polski, o księży, których polskie społeczeństwo potrzebowało po męczeństwie duchowieństwa w okresie hitlerowskiej i sowieckiej okupacji. A zginęło wtedy trzy tysiące duchownych, męczenników!” – przypomniał.

W sierpniu 1948 r. ks. Stanisław Szymecki jako repatriant powrócił do Polski, do Katowic, jak sam zapisał: „Miło mi (…) powrócić do tego nieznanego, ale ukochanego kraju, na ten Śląsk, gdzie chcę pracować dla Boga i dusz”.

W diecezji katowickiej pełnił różne funkcje, w tym kapelana i sekretarza biskupa katowickiego Stanisława Adamskiego. „Trzeba zauważyć, że pełniona misja była konsekwentnym realizowaniem hasła wybranego przy święceniach prezbiteratu i ponowionego przy święceniach biskupich, w pamiętny dzień Niedzieli Palmowej, 12 kwietnia 1981 r., kiedy to w Kaplicy Sykstyńskiej Jan Paweł II uczynił go biskupem Kościoła i posłał z misją do Kielc; z misją: «Diliges!». Wtedy to Papież i przyjaciel nowo kreowanego biskupa miał powiedzieć: «Stasiu, teraz do roboty!»” – mówił.

„A tej zawsze było wiele do podjęcia – i przed sakrą, i po jej otrzymaniu, kiedy jego prace i posługi były realizacją hasła: «Będziesz miłował». Arcybiskup Stanisław kochał i budował Kościół ludzkich serc. Był pasterzem bliskim i przygarniającym, o otwartych ramionach” – zaznaczał abp Skworc.

W 1993 r., niedługo po ustanowieniu archidiecezji i metropolii białostockiej, bp Szymecki został mianowany przez Jana Pawła II arcybiskupem, metropolitą białostockim. Ingres odbył się 5 czerwca 1993 r., w drugą rocznicę pobytu Ojca Świętego w Białymstoku.

„Już na samym początku dał poznać, że mimo przeżytych lat zdolność miłowania, umiejętność realizowania hasła «Diliges!» nie wyczerpała się, a gest ucałowania białostockiej ziemi nie był gestem pustym. Arcybiskupie Stanisławie, bardzo umiłowałeś białostocką stację biskupiego posługiwania. I miałeś tu dużo czasu dla wszystkich. Nie żałowałeś czasu posługi, błogosławieństwa, uśmiechu, dobrego słowa; i tego, co też charakterystyczne: zatrzymania się przy człowieku, nachylenia ku bliźniemu! Działałeś w myśl zasady Dobrego Pasterza: mój czas jest twoim, waszym!” – podkreślał hierarcha.

„Przez ostatnie 23 lata byłeś arcybiskupem seniorem archidiecezji białostockiej. Zmieniali się kolejni pasterze posyłani i przenoszeni, a Ty trwałeś jak patriarcha przed wizerunkiem Matki Miłosierdzia z rękami uniesionymi w modlitwie. I byłeś punktem odniesienia dla świeckich, dla osób konsekrowanych, dla prezbiterów, biskupów i nuncjuszy” – mówił.

Abp Skworc przywołał słowa abp Georgesa Gilsona z grupy kontaktowej episkopatów Francji i Polski, który po latach współpracy powiedział o zmarłym Arcybiskupie: „Jego życie jest przykładem, jak można, nie zapominając o swych korzeniach, być otwartym i dzielić się kulturą, która często jest jak tkanina złożona z tysiąca różnokolorowych nici”.

„W tym świadectwie o zmarłym jest bardzo ważne słowo: «kultura» – dzielić się kulturą; «diliges» wyrażające się kulturą. To zmarły arcybiskup Stanisław z kultury, przede wszystkim tej osobistej, z szacunku dla każdego człowieka, czynił narzędzie ewangelizacji; był również mistrzem kultury słowa i to w dwóch językach, kultury stołu, relacji, spotkania”- podkreślał katowicki arcybiskup senior. 

Hierarcha podkreślił, że zmarły abp Stanisław był także znanym formatorem duchownych. Szczególnie miejsce w jego posłudze zajmowała formacja osób konsekrowanych, zwłaszcza sióstr zakonnych. „Zapisał się w historii zgromadzenia Sióstr Służebniczek, bo w jego emeryckim domu w Białymstoku młodzież żeńska z całej okolicy w czasie organizowanych tam dni skupienia odkrywała powołanie do wyłącznej służby Ewangelii i życia według rad ewangelicznych”.

Ciało śp. abp Stanisław Szymeckiego spoczęło w krypcie pod archikatedrą białostocką. 

Źródło:ekai