Dziś drugi dzień świąt Bożego Narodzenia. Kościół wspomina Św. Szczepana

2024-12-26 0:50
choinka
Autor: Pixabay.com

25 grudnia jest w tradycji chrześcijańskiej dniem narodzin Chrystusa. Dlaczego więc Boże Narodzenie świętujemy dwa dni? Można powiedzieć, że z dwóch powodów. Po pierwsze aby podkreślić wielkość i znaczenie tego święta, a po drugie 26 grudnia Kościół upamiętnia św. Szczepana - pierwszego chrześcijańskiego męczennika.

26 grudnia, drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia, jest dniem ustawowo wolnym od pracy. Dzięki temu możemy jeszcze głębiej i intensywniej przeżywać okres Narodzenia Pańskiego. Mamy też więcej czasu, aby skupić się na najbliższych, a przy okazji - zastanowić się nad swoją wiarą wspominając św. Szczepana. To właśnie jego Kościół upamiętnia 26 grudnia. Św. Szczepan był tak gorliwym wyznawcą Chrystusa, że oddał za niego życie. Został ukamienowany w Jerozolimie w 36 roku n.e. i stał się pierwszym chrześcijańskim męczennikiem.

Święta Bożego Narodzenia trwają dwa dni dlatego, by podkreślić ich ważność i wielkość – jak mówił ks. prof. Józef Naumowicz z UKSW w Warszawie w rozmowie z portalem misyjne.pl. Można też interpretować to tak: 25 grudnia obchodzimy święto narodzenia Pana Jezusa- Bóg przychodzi do nas, 26 grudnia- wspomnienie św. Szczepana, który pokazuje, jak odpowiedzieć na to narodzenie. Odpowiadamy swoją wiarą i świadectwem, bo męczeństwo jest świadectwem wiary aż do potwierdzenia tego swoim życiem.

Jak kiedyś obchodzono drugi dzień świąt?

Podczas mszy św. w kościele święciło się ziarno owsa, którym później – na pamiątkę ukamienowania św. Szczepana – obrzucano księdza oraz wchodzących do świątyni. Po mszy ziarnem obrzucali się chłopcy i dziewczęta. W wielu parafiach tradycja ta jest obecna do dziś.

Boże Narodzenie spędzało się w gronie najbliższych. Był to rodzinny czas zadumy. Z kolei w drugi dzień świąt bawiono się huczniej i weselej, odwiedzając dalszych krewnych i sąsiadów. Był to też dzień kawalerskich zalotów.

W wielu regionach Polski popularny był zwyczaj tzw. „śmieciarzy”. Kawalerowie od rana chodzili po wsi i zaśmiecali słomą obejścia panien na wydaniu. Panny z kolei przygotowywały wcześniej wódkę i zakąski, a gdy posprzątały już słomę, zaczynała się gościna. Odwiedziny „śmieciarzy” w domu dziewczyny oznaczały poważne małżeńskie zamiary.

Drugiego dnia świąt rozpoczynała się również kolęda.

Źródło: misyjne.pl, gov.pl/web/kultura