Franciszek: Nigdy nie przyszło mi do głowy, żeby podać się do dymisji
Papież Franciszek zdementował plotki mówiące o tym, że zamierza abdykować. W rozmowie z hiszpańskim Radiem Cope Franciszek opowiedział o szczegółach operacji jelita, którą przeszedł. Zapewnił jednocześnie, że żyje normalnie i czuje się dobrze.
Przez ostatnie dni we włoskich mediach huczało od plotek na temat rzekomych planów papieża Franciszka, który miał podać do dymisji ze względu na pogarszający się stan zdrowia i coraz bardziej zaawansowany wiek. Sam Franciszek po kilku dniach milczenia zabrał głos i zdementował krążące plotki.
- Nigdy nie przyszło mi do głowy, by podać się do dymisji. Nie wiem, skąd oni to wzięli, że chcę ustąpić - powiedział papież Franciszek w rozmowie z hiszpańskim Radiem Cope.
- Za każdym razem, kiedy papież jest chory, wieje zawsze bryza albo huragan konklawe - dodał papież. Przyznał jednocześnie, że o plotkach o jego rzekomej rezygnacji dowiedział się ze znacznym opóźnieniem bowiem czyta tylko jedną rzymską gazetę, nie ogląda też telewizji.
W rozmowie z hiszpańskim dziennikarzem papież też zdradził szczegóły operacji jelita, którą przeszedł 4 lipca w klinice Gemelli.
- Teraz mam jelito krótsze o 33 centymetry - ujawnił papież. Zdradził też, że życie uratował mu pielęgniarz mówiąc, iż musi poddać się operacji, choć niektórzy sugerowali kurację antybiotykową.