Kolejne Sługi Boże w drodze na ołtarze

2021-09-02 16:25
Kongregacja Spraw Kanonizacyjnych
Autor: Kongregacja Spraw Kanonizacyjnych

Młoda matka, która poświęciła własne zdrowie i życie dla dziecka, włoski franciszkanin ratujący internowanych w czasie wojny i córka małżeństwa beatyfikowanego 20 lat temu przez św. Jana Pawła II. Kościół może niebawem zyskać nowych błogosławionych.

Papież Franciszek oficjalnym dekretem Stolicy Apostolskiej uznał heroiczność cnót kolejnych kandydatów na błogosławionych. Wśród nich jest Maria Cristina Cella Mocellin, młoda matka, która w obliczu śmiertelnej choroby nie zgodziła się na terapię mogącą zaszkodzić jej dziecku.

Kobieta urodziła się w 1969 r. Od dzieciństwa angażowała się w życie Kościoła. Myślała o powołaniu zakonnym, ale ostatecznie wybrała drogę rodziny. Jeszcze w szkole średniej lekarze zdiagnozowali u niej nowotwór. Wtedy udało się go pokonać. Jednak, gdy Maria była w ciąży z trzecim dzieckiem, choroba znów zaatakowała. Młoda kobieta nie chciała przyjąć chemioterapii, w obie, że zaszkodzi nienarodzonemu dziecku. Dopiero po porodzie zaczęła leczenie, ale było już za późno. Zmarła w 1995 r. w wieku 26 lat.

Zdążyła w liście do swojego syna napisać:

Riccardo, jesteś dla nas prezentem. (…) Jesteś cenny, a kiedy patrzę na ciebie i widzę cię tak pięknym, żywym, przyjaznym, myślę, że nie ma na świecie cierpienia, którego nie warto znosić dla dziecka

Dekadę później ukazały się zapiski z duchowego dziennika Marii, który prowadziła od najmłodszych lat. Ówczesny biskup Padwy, po ich przeczytaniu był tak poruszony głębią wiary młodej kobiety, że w 2008 roku rozpoczął jej proces beatyfikacyjny. 

Kolejnym kandydatem do miana błogosławionego jest włoski franciszkanin brat Placido Cortese urodzony w 1907 roku. W czasie II wojny światowej jako młody ksiądz pomagał internowanym w obozach koncentracyjnych na terenie Włoch i organizował ich ucieczki. Wspierał także ukrywających się Żydów. Jego działalność zauważyli w końcu Niemcy i aresztowali go. Zmarł w koszarach SS w wyniku ciężkich tortur w listopadzie 1944 r.

Ojciec Święty uznał także heroiczność cnót Enrici Beltrame Quattrocchi. Angażowała się w wolontariat i działalność pedagogiczną. Jej życie było naznaczone chorobami, trudnościami ekonomicznymi, ale także codzienną modlitwą i Eucharystią. W ostatnich latach życia poświęciła się pomocy małżeństwom przeżywającym kryzysy.

Co ciekawe, kobieta jest najmłodszą córką Luigiego i Marii Beltrame Quattrocchi - małżeństwa beatyfikowanego przez Jana Pawła II w 2001 r. Ta rodzina szła drogą świętości. Pokazuje, że jest to możliwe, piękne i ma fundamentalne znaczenie dla dobra Kościoła i społeczeństwa – mówił papież podczas Mszy beatyfikacyjnej. Luigi i Maria byli pierwszą w historii Kościoła parą małżeńską wspólnie wyniesioną na ołtarze. Są patronami małżeństw i rodzin chrześcijańskich.

Uznanie przez Watykan heroiczności cnót to jeden z etapów procesu beatyfikacyjnego. Aby Kościół ogłosił kogoś błogosławionym potrzebny jest jeszcze potwierdzony cud za wstawiennictwem kandydata.

Źródło: vaticannews.va