Pogrzeb papieża Franciszka. Pierwsi pielgrzymi już na Placu św. Piotra

2025-04-26 9:09
Ludzie na Placu św. Piotra
Autor: autor: Vatican News/ YouTube. com

O godz. 6 otwarto plac św. Piotra i pierwsi pielgrzymi zaczęli wypełniać sektory w oczekiwaniu na mszę pogrzebową papieża Franciszka. Ta rozpocznie się o godz. 10. Rejon Watykanu jest „czerwoną strefą”, w której obowiązują nadzwyczajne środki bezpieczeństwa. Przez trzy dni Ojca Świętego pożegnało w bazylice watykańskiej ćwierć miliona osób. W ostatnich godzinach przed trumną przeszły tysiące młodych ludzi, którzy – zgodnie z kalendarzem Roku Świętego – przybyli do Rzymu na Jubileusz Nastolatków.

Uroczystości pogrzebowe papieża Franciszka rozpoczną się o godz. 10.00 przed Bazyliką Świętego Piotra w Watykanie. Chwilę przed rozpoczęciem Mszy św. zamknięta już trumna z ciałem papieża zostanie przeniesiona z Bazyliki św. Piotra na plac.

Oczekiwanie na ostatnie pożegnanie

„Cisza i pustka, które panowały tej nocy wokół były Watykanu były aż nierealne, po tych dniach, gdy nieprzebrane tłumy zalewały ulice” – mówi KAI Pietro Caffoni. Jest on jednym z tysięcy wolontariuszy, którzy od świtu pilnuje porządku przy via Ottaviano, która jest jedną z głównych arterii prowadzących od metra na plac św. Piotra. Jak mówi, ludzie czekali całą noc, by móc dostać się do jak najbliższych sektorów – mieli ze sobą śpiwory i karimaty. Dla tych, którym nie uda się wejść dotrzeć przed bazylikę watykańską ustawiono w całej okolicy wiele telebimów, na których bezpośrednio będzie transmitowana liturgia pogrzebowa, a następnie przejazd konduktu przez centrum Rzymu. 

Młodzi żegnają papieża 

Maria i Maurizio przyjechali do Rzymu wraz ze swymi rodzicami aż z Sycylii. „Mieliśmy spotkać się z Franciszkiem w czasie Jubileuszu Nastolatków, tymczasem w piątek żegnaliśmy go w bazylice watykańskiej” – powiedzieli licealiści. Rodzice Maurizia wyznają, że dla ich dzieci jest to niesamowite przeżycie. „Ten papież był im bliski”. „Patrzyłam na Franciszka, jak na mojego dziadka, którego bardzo kocham” – powiedziała Maria. Dodała, że w czasie formacji w skautingu często słuchała kazań papieża, szczególnie z pierwszych lat pontyfikatu. „Nigdy go nie spotkałam osobiście, ale biła od niego ogromna czułość” – wyznała nastolatka.  Wraz z wieloma kolegami i ich rodzicami młodzi koczowali nieopodal Watykanu całą noc, czekając na wejście. „Nawet jeśli nie wejdziemy na plac, to i tak jesteśmy szczęśliwi. W takich wydarzeniach trzeba po prostu uczestniczyć” – podkreślił Maurizio. 

Ogromne zainteresowanie pogrzebem

Zarówno Watykan, jak i centrum Rzymu jest w tych godzinach pod specjalnym nadzorem. Oprócz jubileuszowych wolontariuszy i ekip Włoskiej Obrony Cywilnej, na ulice wyszły tysiące dodatkowych policjantów i żołnierzy, którzy zostali ściągnięci do stolicy z całych Włoch. Nikogo już nie dziwią dwuosobowe patrole, przeczesujące przez lornetki niebo w poszukiwaniu dronów i gotowe na ich strącenie. „Niby normalna służba, ale jest to dla mnie przywilej. Nigdy nie byłem w Rzymie a teraz pełnię służbę kilka metrów o Kolumnady Berniniego” – powiedział jeden z żołnierzy.

Władze miasta szacują, że w liturgii pogrzebowej weźmie udział 200 tys. wiernych. Trudno oszacować, ile osób zgromadzi się na trasie przejazdu konduktu żałobnego, który przejedzie do bazyliki Matki Bożej Większej, gdzie papież zostanie pochowany. Lamberto Gianini, prefekt Rzymu, podkreślił, że cała machina bezpieczeństwa jest gotowa: „Ludziom trzeba dać poczucie spokoju, w tych godzinach nie powinni się czymś niepotrzebnie martwić”. 

Biało-czerwone flagi

W wielojęzycznym tłumie rozbrzmiewa język polski. Wiele osób niesie ze sobą ojczyste flagi. „Jan Paweł II nie przywiązywał nas do siebie, tylko uczył miłości do Kościoła i kolejnych Następców Piotra” – powiedziała pani Janina z Opolszczyzny. Wyznała, że kiedy tylko mogła śledziła pielgrzymki Franciszka i słuchała jego rozważań na Anioł Pański. „Myślę, że nam w Polsce potrzeba jego otwartości i większego wzajemnego szacunku dla różnych przekonań i opinii” – powiedziała.  

W piątek wieczorem Polacy modlili się za Franciszka w kościele świętego Stanisława Biskupa i Męczennika, który jest centrum polskiego duszpasterstwa w Rzymie. W liturgii, której przewodniczył abp Marek Jędraszewski wzięło udział kilkudziesięciu kapłanów. Metropolita krakowski przypomniał słowa wypowiedziane przez Franciszka w tej polonijnej świątyni: „Jesteście częścią narodu, który był bardzo doświadczony w swojej historii. Naród polski dobrze wie, że aby wejść do chwały, trzeba przejść przez mękę i krzyż. Św. Jan Paweł II jako godny syn swej ziemskiej ojczyzny szedł tą drogą”. 

W liturgii pogrzebowej na placu św. Piotra będzie uczestniczyła oficjalna delegacja Polski z prezydentem Andrzejem Dudą na czele. Obecny będzie też m.in. ambasador  RP przy Stolicy Apostolskiej Adam Kwiatkowski i administrator polskiego kościoła ks. Tomasz Jarosz.

Źródło: ekai