Dom Miłosierdzia Bożego w Koszalinie pomaga nie tylko od święta

W V Światowy Dzień Ubogich, Dom Miłosierdzia Bożego w Koszalinie zaprosił wszystkich potrzebujących do białego namiotu, jak zwykle na wspólny posiłek, ale także na Mszę św., której przewodniczył biskup pomocniczy diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej Krzysztof Zadarko. We Mszy uczestniczyło około 70 osób. Takiej- a czasami nawet większej- grupie Dom Miłosierdzia Bożego w Koszalinie niesie pomoc każdego dnia.

W Domu Miłosierdzia Bożego mieszka ponad 60 osób. Drugie tyle codziennie przychodzi na obiady, które placówka wydaje w namiocie obok budynku od godz. 12.00 do 14.00.

Oprócz tego Bracia i Siostry ze wspólnoty Miłosiernego Pana rozdają bezdomnym w Koszalinie kanapki i gorącą herbatę, a przy okazji tych spotkań, zachęcają ich do zamieszkania w Domu Miłosierdzia Bożego. Placówka cały czas jest otwarta na nowe osoby. Jedynym warunkiem otrzymania dachu nad głową w Domu Miłosierdzia jest zerwanie z nałogami. Z pomocy może skorzystać naprawdę każdy potrzebujący, niezależnie od swojej wiary. 

W Domu Miłosierdzia otrzymuje się nie tylko pomoc materialną, ale także szerokie wsparcie duchowe.

Naszym zadaniem jest stworzenie w Domu rodzinnej atmosfery, zabezpieczenie wszystkich potrzeb życiowych osób, które do nas trafiają, ale chcemy także karmić tych ludzi Jezusem. Głosić im Jego Miłosierdzie. Także podczas naszych spotkań z bezdomnymi ta kanapka i herbata są tylko pretekstem do rozmów o Bogu. W wielu osobach budzi to ogromną nadzieję i dają sobie pomóc

- mówią siostra Judyta i brat Franciszek ze wspólnoty Miłosiernego Pana. Całej rozmowy można wysłuchać w poniższym materiale audio, do czego bardzo zachęcamy.