Dyskusji na temat budowy stadionu i drogi na Górze Chełmskiej w Koszalinie ciąg dalszy

Miasto przedstawiło koncepcję rekreacyjno-turystycznego zagospodarowania Góry Chełmskiej. Nie wszystkim mieszkańcom Koszalina podobają się te plany. Na specjalnie zorganizowanym spotkaniu głośno wyrazili swój sprzeciw i nadzieję na wstrzymanie inwestycji. Czy to coś da?

Dzisiaj (26.01) odbyło się spotkanie, podczas którego wiceprezydent miasta Wojciech Kasprzyk przedstawił koncepcję rekreacyjno-turystycznego zagospodarowania Góry Chełmskiej. Plany oparte są na dokumencie przyjętym w 2014 roku. Koncepcja zakłada zagospodarowanie stadionu, na którym w pierwszym etapie miałby powstać plac zabaw, a w kolejnych m. in. wielofunkcyjne boiska i korty tenisowe. Plan uwzględnia także budowę drogi do stadionu, na którą miasto ma zagwarantowaną dotację z Polskiego Ładu w wysokości 4,5 mln zł.

Nie wszystkim mieszkańcom Koszalina podobają się te plany. Obecni na spotkaniu przeciwnicy inwestycjom na Górze Chełmskiej twierdzą, że władze Koszalina trzymają się koncepcji, która jest przestarzała i nie odpowiada na dzisiejsze potrzeby mieszkańców i środowiska. Bez sensu wydaje się mieszkańcom budowanie takich atrakcji wysoko, w środku lasu, kosztem wycinki wielu drzew.

Temat inwestycji zostanie jeszcze poruszony podczas jutrzejszej sesji koszalińskiej Rady Miejskiej. Radni Koalicji Obywatelskiej zgłosili projekt uchwały i mają nadzieję na wstrzymanie budowy drogi na Górę Chełmską. Wydaje się to mało prawdopodobne, ponieważ przetarg na nią został już dawno ogłoszony, a w poniedziałek (31.01) ma nastąpić otwarcie ofert. Jeśli uda się przetarg rozstrzygnąć, wyłoniony w nim wykonawca będzie miał 15 miesięcy na wybudowanie drogi.