Kołobrzeg upamiętnił ofiary antypolskiej operacji NKWD...

Pomnik Ofiar Operacji Antypolskiej NKWD 1937-1938 i Zagłady Nadberezyńców odsłonięto dziś przy kołobrzeskim cmentarzu. To dopiero drugi taki pomnik w Polsce.

Pomnik Ofiar Operacji Antypolskiej NKWD 1937-1938 i Zagłady Nadberezyńców odsłonięto dziś przy kołobrzeskim cmentarzu. Właśnie 11 sierpnia z rozkazu Sowietów rozpoczęła się zagłada Polaków, pozostałych po odrodzeniu się państwa polskiego w roku 1918 w granicach ZSRR. Takich osób według niektórych szacunków było nawet 1,5 mln.

W uroczystości odsłonięcia pomnika, autorstwa artysty rzeźbiarza Romualda Wiśniewskiego, wzięli udział przedstawiciele władz państwowych i samorządowych oraz organizacje kombatanckie, społecznicy i mieszkańcy Kołobrzegu. Kompanię wystawił 12 pułk logistyczny z Kołobrzegu, wchodzący w skład 12. Szczecińskiej Dywizji Zmechanizowanej.

"Trwa to pięć lat i 17 dni. Tyle czasu staraliśmy się o wybudowanie tego pomnika. Skąd pomysł? Zawsze interesowałem się historią i zauważyłem, że nie ma w Polsce monumentów, są ewentualnie jakieś tablice pamiątkowe, upamiętniające tamte zbrodnie, a o historii Nadberezyńców nikt nie wspominał" - mówi Krzysztof Nowacki, prezes komitetu budowy kołobrzeskiego pomnika. "Nie pochodzę z tamtych terenów, ale uważam, że trzeba pamiętać o naszych rodakach, którzy krwią zapłacili za swoją narodowość" – dodaje kołobrzeżanin.

Mszy św. w kościele pw. św. Wojciecha w Kołobrzegu, poprzedzającej odsłonięcie monumentu, przewodniczył biskup koszalińsko-kołobrzeski Zbigniew Zieliński. Była to modlitwa w intencji Ojczyzny oraz ofiar tych tragicznych wydarzeń.

"Nasze czasy pokazują, że pamięć jest bardzo potrzebna. Często zachowujemy się tak, jakby pokój był nam dany raz na zawsze. Jednak wydarzenia za wschodnią granicą pokazują, że tak nie jest. Uczciwe przywoływanie trudnych wydarzeń służy właśnie temu, aby stawały się one lekcją historii, która nie powinna się powtarzać" – uważa biskup Zbigniew Zieliński.

Pomnik ten został sfinansowany głównie przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów oraz przez członków komitetu budowy tego monumentu.