KOSZALIN: Rolnicy spotkali się z wiceministrem

Wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi, Małgorzata Gromadzka spotkała się z rolnikami z regionu koszalińskiego. Spotkanie w delegaturze urzędu wojewódzkiego dotyczyło m.in. unijnego handlu z państwami Mercosuru, embarga na ukraińskie zboża i niskich cen skupu m.in. kukurydzy czy ziemniaków.

- Rolnicy nie potrzebują jałmużny, potrzebują godnego wynagrodzenia za swoją ciężką pracę. Jako wiceminister jestem po to, aby podać państwu rękę i żebyśmy wspólnie mogli opracować rozwiązania na tu i teraz. Opracowaliśmy projekt nowelizacji ustawy o restrukturyzacji gospodarstw rolnych. Gospodarstwa w kryzysie finansowym nie będą już licytowane – mówiła w Koszalinie Małgorzata Gromadzka.

Przybyli na spotkanie rolnicy nie kryli swojego rozgoryczenia niewystarczającymi działaniami ministerstwa rolnictwa.

- Mijają już ponad dwa lata rządów, a my stoimy w miejscu. Nasz region to mleko, hodowla i produkcja roślinna. Obawiamy się ukraińskiego zboża i produktów z krajów Mercosuru - mówił Patryk Turowski, rolnik z Zachodniopomorskiego.

W piątek 14 listopada rolnicy zamierzają wyjechać na ulice Koszalina i protestować. Mają przejechać m.in. ze Starych Bielic na tereny podożynkowe w Koszalinie. Wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi zapewniła, że będzie cyklicznie spotykać się z rolnikami i informować ich o działaniach resortu, także na szczeblu europejskim.