Koszalin. Obawy nauczycieli [RELACJA]

Nauczyciele z regionu koszalińskiego martwią się o losy tzw. „Lex Czarnek” i „Lex Wójcik”. Senatorowie RP ustawie powiedzieli „NIE”.

Związek Nauczycielstwa Polskiego przeciwny wprowadzeniu „Lex Czarnek”. Związkowcy zwrócili się do senatorów o odrzucenie ustawy. Wg członków ZNP przyjęte zmiany „naruszają zakres ustrojowego podziału kompetencji organów prowadzących szkoły i wykraczają poza kompetencje kuratora oświaty jako organu nadzoru pedagogicznego. Niweczą 30-letni dorobek demokratycznej polskiej szkoły, niszczą jej autonomię i służą zastraszeniu dyrektorów, rad pedagogicznych i całego środowiska oświatowego”.

Co dalej z „Lex Czarnek”?

- Ustawa trafiła do Senatu, który przychyla się do stanowiska ZNP w sprawie zmian w prawie oświatowym. Opozycja ma zaledwie jeden głos więcej niż senatorowie koalicji Zjednoczonej Prawicy, ale wiemy, że część senatorów wywodzących się ze środowiska PiS, także ma wątpliwości do treści ustawy. Teraz ruch należy do prezydenta RP – powiedziała podczas konferencji prasowej w Koszalinie przewodnicząca koszalińskiego oddziału ZNP, Małgorzata Chyła.

W najbliższym czasie szykowane są przez Ministerstwo Edukacji inne niepokojące zmiany dotyczące uczniów. Jakie?

- Przygotowywane są zmiany dotyczące matur. Mają one dotknąć uczniów obecnych trzecich klas szkół ponadpodstawowych. To oni dowiedzieli się kilka lat temu, że nie skończą szkoły podstawowej po szóstej klasie, ale zostaną w podstawówce jeszcze dwa lata, bowiem zlikwidowano gimnazja Matura ma być dużo trudniejsza. Dłuższy egzamin z jęz. polskiego, trudniejsze zadania z matematyki, język obcy na dotychczasowym poziomie ma być rozszerzony dla wszystkich. Poza tym powstają przepisy dla tzw. „Sygnalistów”. W szkołach i innych placówkach oświatowych dojdzie do sytuacji, że doceniani będą zwykli donosiciele – powiedziała wiceprzewodnicząca koszalińskiego oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego, Anna Grabowska

Już teraz sporo nauczycieli odchodzi z zawodu, kolejni w regionie koszalińskim szykują się do odejścia, gdy zacznie obowiązywać nowe prawo oświatowe. Choć exodus nauczycieli nie ma jeszcze charakteru masowego.

- Są też nauczyciele, którzy mówią, że jakoś dostosują się do wymogów nowego prawa. Moim zdaniem wynika to z nieuważnego przeczytania ustawy „Lex Czarnek”, bądź niezrozumienia jej zapisów. W woj. zachodniopomorskim coraz więcej pedagogów decyduje się na odejście z zawodu – dodaje Małgorzata Chyła.

Ponadto Związek Nauczycielstwa Polskiego złożył wniosek do Prokuratury o wszczęcie postępowania w sprawie dotyczącej podejrzenia popełnienia przestępstw zniesławienia pracowników oświaty, podżegania do popełniania przestępstw i zniesławienia ZNP. Jakie będą dalsze losy ustawy Lex Czarnek i Lex Wójcik? Do tematu będziemy wracać