Abp Marek Jędraszewski podczas Mszy św. na zakończenie roku formacyjnego Domowego Kościoła: Na wspólnotę rodzinną należy patrzeć poprzez tajemnicę Trójcy Świętej

2022-06-13 9:58
Abp. Marek Jędraszewski w Libiążu
Autor: Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej Abp. Marek Jędtraszewski w Libiążu

- Na wspólnotę małżeńską i rodzinną musimy patrzeć w świetle prawdy o Bogu w trzech Osobach, którego naturą jest miłość - mówił abp Marek Jędraszewski w czasie Mszy św. na zakończenie roku formacyjnego Domowego Kościoła w parafii Przemienienia Pańskiego w Libiążu.

Na początku Mszy św. głos zabrał moderator diecezjalny Domowego Kościoła, ks. Bogdan Sarniak. – Dziękujemy, że troszczysz się o wspólnotę Domowego Kościoła naszej archidiecezji, że zawsze z zainteresowaniem pytasz o kręgi, rejony, pary prowadzące – powiedział. Poprosił, by metropolita pobłogosławił wszystkim rodzinom na czas wakacji.

Arcybiskup w homilii stwierdził, że słuchając słów Jezusa z Wieczernika, można odkryć jak bardzo hasło roku formacyjnego Domowego Kościoła – „Prawda – krzyż – wyzwolenie” – jest wpisane w tajemnicę Trójcy Świętej. Jezus mówił o Duchu Prawdy, co odsyła do pierwszego członu tego hasła „Prawda”. Zbawiciel mówił, że będzie otoczony chwałą: „On Mnie otoczy chwałą, ponieważ z mojego weźmie i wam objawi”. W tych zagadkowych słowach odsłania się tajemnica krzyża. Chrystus powiedział także: „Wszystko, co ma Ojciec, jest moje”. Bóg jest dawcą miłosierdzia, ponieważ dał swego Syna na zbawienie ludzi. Tę sama nieskończoną miłość do ludzi ma także Jezus Chrystus.

Metropolita przypomniał, że w Archidiecezji Krakowskiej odbywa się peregrynacja ikony Świętej Rodziny. Na jej pierwszym planie została przedstawiona prawda o Trójcy Świętej, a na drugim Jezus, Maryja i Józef. – Na wspólnotę małżeńską i rodzinną musimy patrzeć w świetle prawdy o Bogu w trzech osobach, którego naturą jest miłość. Przez tę tajemnicę musimy spojrzeć na małżeństwo i rodzinę – podkreślił arcybiskup. Stwierdził, że w ten sposób uwidacznia się prawda wypowiedziana przez Chrystusa, że Jego uczniowie nie są ze świata. Przebywanie w szkole Zbawiciela sprawia, że na rzeczywistość patrzy się przez pryzmat Trójcy Świętej. Dzięki łaskom Ducha Świętego wierni myślą w kategoriach prawdy. – Prawdy o zamyśle Bożym odnośnie do małżeństwa i rodziny, wbrew wszystkim dawnym i współczesnym ideologiom, które za wszelką cenę chcą przekreślić małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny i świętość rodziny, która powinna trwać na dobre i na złe – zauważył metropolita. Stwierdził, że na rodzinę należy patrzeć poprzez Jezusa Chrystusa, który przyjął krzyż dla zbawienia wszystkich ludzi. – To wy, małżonkowie i rodzice doskonale wiecie, w jakiej mierze miłość, której uczy nas Jezus: ofiarna, bezinteresowna, gotowa do poświęceń, wymagająca zapomnienia o sobie, jest związana z krzyżem i jak bardzo tę miłość Chrystusowy krzyż wyraża – zauważył arcybiskup. Poprosił także, by rozważyć „Hymn o miłości” św. Pawła w kategoriach krzyża. Codzienne wyrzeczenie się swego egoizmu wymaga podjęcia się Chrystusowego krzyża. – Być godnym Chrystusa to brać na siebie Jego los – zauważył metropolita. Stwierdził, że taka miłość jest błogosławiona, leczy rany i buduje Boże królestwo.

Metropolita przypomniał, że w Archidiecezji Krakowskiej odbywa się peregrynacja ikony Świętej Rodziny. Na jej pierwszym planie została przedstawiona prawda o Trójcy Świętej, a na drugim Jezus, Maryja i Józef. – Na wspólnotę małżeńską i rodzinną musimy patrzeć w świetle prawdy o Bogu w trzech osobach, którego naturą jest miłość. Przez tę tajemnicę musimy spojrzeć na małżeństwo i rodzinę – podkreślił arcybiskup. Stwierdził, że w ten sposób uwidacznia się prawda wypowiedziana przez Chrystusa, że Jego uczniowie nie są ze świata. Przebywanie w szkole Zbawiciela sprawia, że na rzeczywistość patrzy się przez pryzmat Trójcy Świętej. Dzięki łaskom Ducha Świętego wierni myślą w kategoriach prawdy. – Prawdy o zamyśle Bożym odnośnie do małżeństwa i rodziny, wbrew wszystkim dawnym i współczesnym ideologiom, które za wszelką cenę chcą przekreślić małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny i świętość rodziny, która powinna trwać na dobre i na złe – zauważył metropolita. Stwierdził, że na rodzinę należy patrzeć poprzez Jezusa Chrystusa, który przyjął krzyż dla zbawienia wszystkich ludzi. – To wy, małżonkowie i rodzice doskonale wiecie, w jakiej mierze miłość, której uczy nas Jezus: ofiarna, bezinteresowna, gotowa do poświęceń, wymagająca zapomnienia o sobie, jest związana z krzyżem i jak bardzo tę miłość Chrystusowy krzyż wyraża – zauważył arcybiskup. Poprosił także, by rozważyć „Hymn o miłości” św. Pawła w kategoriach krzyża. Codzienne wyrzeczenie się swego egoizmu wymaga podjęcia się Chrystusowego krzyża. – Być godnym Chrystusa to brać na siebie Jego los – zauważył metropolita. Stwierdził, że taka miłość jest błogosławiona, leczy rany i buduje Boże królestwo.

Po Eucharystii nastąpiło błogosławieństwo par odpowiedzialnych za tegoroczne rekolekcje wakacyjne – 14 turnusów.