W homilii, nawiązując do czytania z Księgi Proroka Izajasza, bp Robert Chrząszcz nazwał św. Jana Pawła II człowiekiem, który „wziął na siebie ciężar Ewangelii i niósł ją na krańce ziemi”. Papież Polak, według biskupa był „zwiastunem Radosnej Nowiny, tym, którego nogi — jak mówi prorok — były »pełne wdzięku«, bo szły przez wszystkie kontynenty, niosąc światu pokój i nadzieję”.
Krakowski biskup pomocniczy przypomniał słynne papieskie przesłanie wygłoszone na Placu Zwycięstwa w Warszawie w 1979 r., gdy Ojciec Święty wołał o zstąpienie Ducha Świętego. – To było wołanie o nowe Jeruzalem, o odnowienie świata, o przyjście Boga, który pociesza i zbawia. To słowo było jak iskra, która rozpaliła serca ludzi i otworzyła nowy rozdział w historii świata – wskazał bp Robert Chrząszcz.
Biskup mówił także o tym, że św. Jan Paweł II w swojej posłudze oddał wszystko, co miał. – On rzeczywiście oddał swoje słowa, nauczanie, ale także samego siebie. Dawał swoje siły, swój czas, swoje cierpienie, swoją modlitwę, swój uśmiech — wszystko. – Widzieliśmy to, gdy jako młody papież obejmował ludzi na wszystkich kontynentach, i widzieliśmy to, gdy jako stary schorowany człowiek wciąż błogosławił z okna, drżącą dłonią – dodał.
Bp Robert Chrząszcz wskazał, że św. Jan Paweł II był apostołem, ojcem, pasterzem i przyjacielem. – Jego misja nie była profesją, lecz ofiarą. Nie była funkcją, ale służbą. Nie była obowiązkiem, ale miłością – mówił.
Krakowski biskup pomocniczy podkreślił, że św. Jan Paweł II, podobnie jak św. Piotr, zapewniał Jezusa o swojej miłości. – Ta odpowiedź — podobnie jak u Piotra — wypływała z doświadczenia własnej słabości. Bo prawdziwa miłość rodzi się nie z doskonałości, ale z przebaczenia. Tylko ten, kto doświadczył, jak bardzo potrzebuje miłosierdzia, potrafi naprawdę kochać – zauważył bp Robert Chrząszcz.
W dalszej części homilii biskup zaznaczył, że „Jezus daje Piotrowi władzę — nie z powodu jego słabości, ale pomimo niej. Bo w oczach Boga władza w Kościele nie jest nagrodą za świętość, ale powierzeniem odpowiedzialności komuś, kto wie, jak bardzo potrzebuje Bożej łaski. I jeśli tylko z tą łaską współpracuje, wzrasta w świętości”.
Bp Robert Chrząszcz nazwał życie Papieża Polaka niezwykłą drogą, która zaprowadziła go w różne miejsca. – W każdym z tych miejsc pozostał także Polakiem, który miał odwagę powiedzieć o Polsce: „To jest moja matka, ta ziemia! To jest moja Ojczyzna!”. I nigdy nie wstydził się swoich korzeni, nigdy nie odciął się od ziemi, która go zrodziła. Wręcz przeciwnie — z polskiej wiary uczynił dar dla świata – mówił.
Jak zaznaczył biskup, św. Jan Paweł II pokazał, że „można być głęboko zakorzenionym w narodowej tożsamości, a jednocześnie całkowicie otwartym na uniwersalizm Ewangelii”. – Był głosem Boga, który przemawiał ludzkim językiem — językiem poezji, modlitwy, uśmiechu i łez – dodał.
Krakowski biskup pomocniczy podkreślił, że „najbardziej przejmujące kazanie Jan Paweł II wygłosił nie słowami, ale milczeniem ostatnich miesięcy życia. Kiedy jego głos zamarł, jego świadectwo przemawiało z jeszcze większą mocą”. Zauważył także, że ostatni okres życia papieża to była „Ewangelia w czystej postaci — Ewangelia krzyża i zmartwychwstania”.
Bp Robert Chrząszcz przypomniał, że św. Jan Paweł II „głosił chwałę Pana na wszystkich kontynentach”, ale „czynił to także w ciszy kaplicy, klęcząc przed Najświętszym Sakramentem”. Dziś jest to zadanie dla nas. – Nie wystarczy wspominać. Trzeba kontynuować. Nie wystarczy zachwycać się jego życiem. Trzeba nim żyć – zachęcał biskup.
Na zakończenie krakowski biskup pomocniczy zaznaczył, że pamiętne słowa papieża – „Nie lękajcie się! Otwórzcie drzwi Chrystusowi!” – nie straciły aktualności. – Świat wciąż potrzebuje ludzi, którzy będą zwiastunami pokoju, świadkami miłości, pasterzami serc. Świat wciąż potrzebuje apostołów Ewangelii – podsumował bp Robert Chrząszcz.
W okolicznościowej Mszy św. sprawowanej w 47. rocznicę inauguracji pontyfikatu św. Jana Pawła II, licznie uczestniczyli rodacy Papieża Polaka, a także ambasadorowie akredytowani przy Stolicy Apostolskiej i Zakonie Maltańskim oraz przedstawiciele korpusu dyplomatycznego, w tym m.in. ambasador RP przy Stolicy Apostolskiej Adam Kwiatkowski wraz z małżonką i konsul RP w Rzymie Bartosz Skwarczyński.
W Eucharystii uczestniczyli również członkowie Polonijnej Rady Duszpasterskiej Europy, którzy przyjechali do Rzymu na doroczne obrady i jubileuszową pielgrzymkę.
Oprawę muzyczną liturgii zapewnił chór Gaudium Poloniae i schola di San Stanislao, działające przy Kościele św. Stanisława BM w Rzymie, pod dyrekcją s. Martyny Proszek.
Po zakończeniu Mszy św. kapłani oraz korpus dyplomatyczny udali się do grobu św. Jana Pawła II, aby modlić się o pokój modlitwą ułożoną przez Papieża Polaka, którą odczytał bp Robert Chrząszcz.
Organizatorem uroczystości był Kościół i Hospicjum św. Stanisława BM w Rzymie we współpracy z Duszpasterstwem Polaków zgromadzonym przy sanktuarium Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Rzymie, Duszpasterstwem Polaków przy kościele św. Mikołaja w Ostii oraz Watykańską Fundacją Jana Pawła II.