Co dziesiąty skontrolowany w Krakowie pracownik oszukiwał na zwolnieniu lekarskim
Od początku tego roku pracownicy ZUS skontrolowali ponad 5,5 tys. świadczeniobiorców, z czego prawie 650 okazało się oszustami.
Wakacje na Seszelach lub zawody sportowe w czasie L4. Tego typu przypadki odnotował Zakład Ubezpieczeń Społecznych w Krakowie. Od początku tego roku pracownicy ZUS skontrolowali ponad 5,5 tys. świadczeniobiorców, z czego prawie 650 okazało się oszustami. - Pracownik w czasie zwolnienia lekarskiego brał udział w zawodach Biznes Ligi. Jego zwolnienie było związane ze schorzeniem kręgosłupa. Pan tłumaczył się w ten sposób, że lekarz zlecił mu rehabilitację i to są jego ćwiczenia rehabilitacyjne - mówi Anna Szaniawska z krakowskiego oddziału ZUS. W ostatnich miesiącach głośno zrobiło się o tzw. wirusie L4, który dziesiątkuje pracowników różnych branż. Najświeższe dane potwierdzają przypływ fałszywych wniosków. - Krakowski ZUS skontrolował tysiąc osób i w 144 przypadkach wydano decyzję pozbawiającą prawa do zasiłku, związaną właśnie z niewłaściwym wykorzystaniem zwolnienia lekarskiego. To jest tylko trzeci kwartał 2018 roku - dodaje Szaniawska. Suma świadczeń, jaką ZUS wycofał w tych przypadkach, to ponad 400 tys. złotych.
