Działacze Lewicy świętują 1 maja i krytykują rząd za działania antypracownicze

2020-05-01 14:18
Obchody Święta Pracy
Autor: Kuba Kusy

Przedstawiciele krakowskich struktur Sojuszu Lewicy Demokratycznej, Partii Razem i OPZZ świętowali 1 maja pod Pomnikiem Semperitowców przy al. Daszyńskiego.

Ze względu na rządowe obostrzenia uroczystość była dużo skromniejsza niż przed laty. Nie było ani marszu, ani tradycyjnego odśpiewania "Międzynarodówki". Działacze ograniczyli się jedynie do złożenia kwiatów pod obeliskiem upamiętniającym zamordowanych w 1936 roku robotników. Przedstawiciele Lewicy, skrytykowali rządową tarczę antykryzysową, dopatrując się w niej działań wymierzonych w pracowników. - Są wprowadzane takie ukryte zapisy, jak choćby kwestia dotycząca tego, że pracownika można przetrzymać w miejscu pracy, można mu skrócić wypoczynek, można go wezwać i wysłać w dowolne miejsce. To są rzeczy niebezpieczne - stwierdził Ryszard Śmiałek, szef małopolskiego SLD. Krytyki pod adresem rządu nie szczędziła też posłanka Razem Daria Gosek-Popiołek. - Rząd kłania się wielkiemu biznesowi i bankom, do nich kierując pomoc. A osoby, które jej potrzebują, które są na śmieciówkach, które prowadzą jednoosobową działalność gospodarczą, które są bezrobotne zostawia samym sobie - zżymała się. Działacze zaapelowali do rządu o wypłacanie pracownikom tak zwanego świadczenia kryzysowego, skierowanego do osób szczególnie dotkniętych przez wywołany pandemią koronawirusa kryzys.