Spotkanie świąteczne w krakowskim seminarium
– Wiedzcie, że jest ciągle bardzo wiele ludzi, którzy chcą widzieć w kapłanach świadków Chrystusa, świadków Eucharystii i świadków chleba – mówił abp Marek Jędraszewski w czasie świątecznego spotkania w krakowskim seminarium, w czasie którego zwrócił uwagę kleryków, aby bronili polskiej tradycji łamania się opłatkiem podczas składania bożonarodzeniowych życzeń.
– Bóg tak chciał, abyśmy brali do ręki chleb i chlebem się łamali na znak miłości, braterstwa i jedności – tego braterstwa i tej jedności, które płyną z wysoka – od samego Boga, który tak umiłował świat, że Syna Swego Jednorodzonego dał – mówił abp Marek Jędraszewski nawiązując do modlitwy błogosławieństwa opłatków. Zwrócił uwagę kleryków, że w Krakowie i Polsce pojawiają się tendencje, by przy okazji składania sobie świątecznych życzeń rezygnować z łamania się opłatkiem. Tłumaczy się to zagrożeniem epidemicznym. Tymczasem jest to przejmujący znak „walca laicyzmu, który chce nas od Boga oddzielić”.
– Tym bardziej trzeba brać do ręki opłatek – dzisiaj, w te dni, a zwłaszcza w wigilijny wieczór – i przeżywać tajemnicę wcielenia Bożego Syna, Jego przyjścia na świat, Jego narodzenia w Betlejem, czyli w domu chleba. Tym bardziej musimy się opłatkiem łamać, dzielić, wyrażając nasze najbardziej piękne myśli, pragnienia, uczucia, słowa życzliwości, a także – jeśli trzeba – przeproszenia, bo tak się buduje Kościół, bo tak się buduje chrześcijańskie społeczeństwo – mówił metropolita krakowski zaznaczając, że eliminując opłatek stawia się tylko na interesy, konsumizm, komercję, pogoń za pustką.
– Brońcie tego co święte w naszych polskich, najpiękniejszych tradycjach i bardzo sobie to ceńcie. I wiedzcie też, że jest ciągle bardzo wiele ludzi, którzy chcą widzieć w kapłanach świadków Chrystusa, świadków Eucharystii i świadków chleba – mówił arcybiskup.
Składając świąteczne życzenia abp Marek Jędraszewski nawiązał do sentencji św. Ireneusza: „Chwałą Boga jest żyjący człowiek”. – Niech czas Bożego Narodzenia będzie czasem pięknego człowieczeństwa, przenikniętego blaskami betlejemskiej nocy, a zatem przenikniętego blaskami tej chwały, która przyszła do nas z wysoka i zamieszkała między nami. Bądźcie wszędzie zwiastunami Chrystusowego pokoju, miłości i dobroci – powiedział metropolita.
Świąteczne spotkanie w seminarium poprzedziła Msza św. pod przewodnictwem biskupa bielsko-żywieckiego Romana Pindla, który poprzez obrzęd admissio włączył alumnów piątego roku do grona kandydatów do przyjęcia święceń diakonatu i prezbiteratu, udzielił również urzędu lektoratu i akolitatu.
– Sługa Słowa, a więc prezbiter, diakon, lektor, ale też katecheta ma za przykładem Jana poprzedzać przyjście Jezusa, przygotowywać Mu drogi, otwierać serce człowieka, aby człowiek, któremu głosimy Dobrą Nowinę mógł być przygotowany na przyjście samego Zbawiciela, na Jego łaskę, na Jego natchnienia, aby pragną Go, wyczekiwał i pozbył się niepotrzebnego lęku – mówił bp Roman Pindel i dodawał, że czytanie Słowa Bożego, homilia, katecheza, czy jakakolwiek forma posługi prorockiej, to posługa w imieniu i na korzyść działania samego Jezusa – jedynego Słowa Ojca.