Podczas spaceru znalazł skradziony traktor

Dzielnicowy ze Zgierza wykazał się niezłym nosem. Podczas spaceru zapuścił się w głąb pola kukurydzy, dokąd wiodły ślady opon. Uprawę zniszczył złodziej, który chciał w ten sposób ukryć skradziony ciągnik.

3 września policjanci z Aleksandrowa Łódzkiego przyjęli zgłoszenie kradzieży traktora marki Ursus z gospodarstwa położonego pod miastem narodzin Włodzimierza Smolarka. Właściciel oszacował jego wartość na 15 tysięcy złotych.

Następnego dnia młodszy aspirant Błażej Potocki postanowił wykorzystać wolny czas na spacer w okolicach Nakielnicy. I właśnie tam dokonał znaleziska. Szybko skojarzył fakty i wezwał swoich kolegów pełniących służbę, którzy sprawdzili dane ciągnika - była to maszyna skradziona dzień wcześniej. Ursus wrócił już do stęsknionego właściciela. Sprawca kradzieży jeszcze nie został ustalony, ale powinien drżeć ze strachu, bo na miejscu śledczy przeprowadzili gruntowne oględziny.

A dzielnicowemu ze Zgierza można pogratulować bystrego oka i kobiecej intuicji.