Bp A. Miziński: "Trzeba wracać do Wieczernika, w którym jest zapowiedź Krzyża"

2022-04-14 19:25
bp Artur Miziński - Sekretarz Generalny KEP
Autor: Fot: wikipedia.pl / creative commons

Dramat Paschy Jezusa zaczyna się wieczorem w Wielki Czwartek. Ostatnia Wieczerza to zapowiedź krzyża. W Kościele katolickim rozpoczęło się Triduum Paschalne, które przygotowuje katolików na Niedzielę Zmartwychwstania – dnia, gdy śmierć została pokonana.

Zgodnie z najdawniejszą tradycją Kościoła, w Wielki Czwartek nie wolno odprawiać Mszy świętych bez udziału ludu. W godzinach wieczornych, w porze najbardziej odpowiedniej, odprawia się Mszę Wieczerzy Pańskiej, z pełnym uczestnictwem całej miejscowej wspólnoty; podczas tej Mszy św. wszyscy kapłani i posługujący wypełniają właściwe sobie funkcje.

W Archikatedrze lubelskiej we Mszy Wieczerzy Pańskiej uczestniczyły tłumy wiernych oraz licznie zebrani kapłani. Po dwóch latach pandemii po raz pierwszy Triduum Paschalne mogło być w pełni celebrowane – ze wszystkimi symbolami i obrzędami charakterystycznymi dla tego dnia, a przede wszystkim bez ograniczeń dotyczących liczb wiernych mogących wziąć udział we mszy w osobiście, a nie za pośrednictwem transmisji.

Gromadzi nas Chrystus – największy i najwyższy kapłan w Wieczerniku, abyśmy wszyscy razem z Nim trwali na modlitwie. To Tutaj Jezus daje nam największy dar jakim jest Eucharystia. Jego ciało wydane za nas i krew przelana dla naszego zbawienia. Tutaj ustanawia kapłaństwo ministerialne dając udział niegodnym w Jego jedynym kapłaństwie, aby Eucharystia mogła być sprawowana po wszystkie wieki. W Wieczerniku Jezus Chrystus uczy nas jak żyć Eucharystia na co dzień obmywając stopy swoim uczniom. Czyniąc posługę sługi, niewolnika - mówił w czasie mszy bp Artur Miziński, Sekretarz Generalny KEP.

Wielki Czwartek to dzień ogromnej samotności Boga. Opuszczony przez uczniów Jezus trafia do więzienia. Ten, który desperacko szuka relacji i pragnie miłości do tego stopnia, że umywa nogi uczniów, sam staje się ciałem i rozdaje się ludziom w postaci chleba i wina.

Aby nie zatracić swojej chrześcijańskiej tożsamości trzeba nam trwać w tajemnicy Wieczernika i czerpać z jego treści. Z Chrystusem w mocy Ducha Świętego iść przez życie i dawać świadectwo. Wśród trzech darów Wieczernika Eucharystia staje w centrum – ona jest źródłem, więzią i znakiem jedności Ludu Bożego, który w Świętej Komunii posila się Ciałem Chrystusa, jak naucza Kościół w dokumentach soborowych. Zjednoczenie rozdartej ludzkości, poróżnionej wspólnoty, a także scalenie rozbitego ludzkiego serca ma swoje źródło w Eucharystii- dodał bp A. Miziński.

W swojej homilii bp Artur Miziński skierował się także do kapłanów. Wielki Czwartek i Wieczernik to dzień ustanowienia dwóch sakramentów, które nie mogą bez siebie istnieć.

Eucharystia nieustannie nam przypomina byśmy byli bezinteresownym darem dla innych. Byśmy pochylali się nisko, aby umywać nogi czyli służyć drugiemu człowiekowi. Eucharystia uczy nas miłować. Chrystus prosi nas dzisiaj: „umywajcie sobie wzajemnie nogi”, czyli okazujcie sobie miłość. Przebaczajcie, gdy, ktoś was skrzywdzi. Nie noście w sercu uraz. Służcie nawet temu, kto was zranił. Trzeba nam zapatrzeć się w Chrystusa i uczy c się od Niego. Trzeba wciąż kontemplować Jego pokorne uniżenie, pochylanie się do stóp apostołów i umycie im nóg. On zdradzony, odrzucony, opluty, umęczony i ukrzyżowany wciąż wychodzi ku ludziom i nogi im umywa. I tak będzie czynił na wieki – mówił bp A. Miziński.

Oczy i serca księży powinny zawsze koncentrować się tej tajemnicy i tym darze, jakim jest dar powołania.

Wielkość kapłana jest w Chrystusie, który wciąż miłuje, przebacza i uświęca. Ta prawda nie zwalnia nas kapłanów, abyśmy byli nie tylko głosicielami Słowa Bożego i szafarzami sakramentów, ale także byśmy byli prawdziwymi, autentycznymi świadkami Chrystusa. Jego uczniami naśladującymi Go w miłości ofiarnej i służebnej, w miłości do końca – zakończył bp A. Miziński.

Msza Wieczerzy Pańskiej to także konkretne obrzędy, których nie ma w żadnej innej liturgii w ciągu roku. Przed rozpoczęciem liturgii opróżnia się Tabernakulum, w którym przez cały rok przechowywany jest Najświętszy Sakrament. Odtąd - aż do Nocy Zmartwychwstania - pozostaje ono puste. Podczas liturgii Mszy Wieczerzy Pańskiej śpiewowi hymnu "Chwała na wysokości Bogu" (nie śpiewano go przez cały Wielki Post) towarzyszy bicie w dzwony. Zamilkną one aż do Wigilii Paschalnej. Po homilii ma miejsce obrzęd umywania nóg. Główny celebrans (biskup, proboszcz, przeor) umywa i całuje stopy dwunastu mężczyznom. Gest ten wyraża prawdę, że Kościół, tak jak Chrystus, nie jest po to, żeby mu służono, lecz aby służyć. Msza św. ma charakter bardzo uroczysty. Jest dziękczynieniem za ustanowienie Eucharystii.