Brakuje rąk do pracy na plantacjach. Rolnicy proszą o pomoc rząd
Rolnicy alarmują, jeżeli rząd nie zmieni szybko przepisów, owców i warzyw nie będzie miał kto zbierać. Co roku w Polsce na polach, w sadach i plantacjach pracowało tysiące osób, głównie za wschodniej granicy. Zamknięcie granic zablokowało prace sezonowe w rolnictwie.
Co roku na polskich polach, w sadach i plantacjach pracowało tysiące osób za wschodniej granicy - głównie Ukraińców i Białorusinów. Obecnie w związku z wprowadzeniem stanu pandemii, wjazd i wyjazd z Polski dla cudzoziemców, którzy podejmują prace sezonowe w rolnictwie, jest praktycznie niemożliwy. Lubelska Izba Rolnicza apeluje do rządu o odblokowanie granic dla cudzoziemców którzy udokumentują zamiar podjęcia pracy w rolnictwie. Taki wjazd byłby możliwy na podstawie aktualnego zaproszenia, bez konieczności ubiegania się o wizę. Obowiązkowa kwarantanna mogłaby odbyć u rolnika. O całym pomyśle mówi Gustaw Jędrejek, prezes Lubelskiej Izby Rolniczej i dodaje, że takie rozwiązanie powinno złagodzić skutki braku pracowników przy zbiorach. zs