Kapucyni z Poczekajki zachęcają by modlić się za braci przygotwujących sie do kapłaństwa

Na jedną z niedziel po Wielkanocy zakonnicy przygotowali obrazki ze zdjęciami braci formujących się w seminarium i modlitwą do odmawiania. Duchowe wsparcie potrzebne jest jednak cały czas.
O wsparciu modlitewnym, które jest nieustannie potrzebne mówi Brat Bartosz: - Akcja była związana z pandemią i tym, że byliśmy odizolowani od ludzi. Chcieliśmy do nich wyjść, by mogli nas lepiej poznać i wesprzeć nas modlitewnie. Akcja nazywała się "adoptuj kleryka" i spotkała się z dużym zainteresowaniem. Modlitwa jest ważna, bo wybór kapłaństwa lub drogi zakonnej jest wymagający. Własnymi siłami nie damy rady tego osiągnąć. Od strony ludzkiej jest również ważne, że ludzie nami się interesują i są przy nas.
Była wielka radość ze spotkania z parafianami po zniesieniu pandemicznych obostrzeń, dodaje brat Damian: - W naszej parafii jest sporo ludzi wspierających nas materialnie i duchowo. Nie spodziewałem się, że jest ich tak dużo. Miło było spotkać się z nimi, poznać ich oraz porozmawiać.
W klasztorze braci kapucynów na Poczekajce, gdzie jest seminarium i ponowicjat, swoje powołanie poznaje 11 młodych ludzi. Cześć z nich jest już na studiach teologicznych. Pozostali są jeszcze przed rozpoczęciem nauki, ale już poznają zasady życia we wspólnocie braci.