Lubelskie - zatrzymani sprawcy napadu na stację benzynową

Grozi im do 15 lat więzienia. Lubelscy policjanci zatrzymali dwóch sprawców napadu na stację benzynową. Jednym z nich okazał się pracownik stacji.
Napad zorganizował 28-letni pracownik stacji przy współpracy z 28-letnim obywatelem Ukrainy. Do zdarzenia doszło we wrześniu przy ul. Wojciechowskiej w Lublinie.
- Mężczyźni działali w ramach uzgodnionego podziału ról. 28-latek z powiatu kraśnickiego przywiózł w rejon stacji 28-latka narodowości ukraińskiej, a następnie po napadzie miał go odebrać. To właśnie obywatel Ukrainy wszedł zamaskowany na stację i trzymając w ręku przedmiot przypominający broń zażądał od pracowników wydania gotówki, z którą się oddalił. Później sprawcy napadu podzielili się zrabowaną gotówką - mówi asp. Kamil Karbowniczek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Mieszkaniec powiatu kraśnickiego był pracownikiem stacji. Został teraz zatrzymany w miejscu swojej pracy. Z kolei drugi 28-latek wpadł na terenie Warszawy.
- Funkcjonariusze odzyskali też część skradzionego mienia. Podczas przeszukania auta i posesji mieszkańca powiatu kraśnickiego ujawnili kilkadziesiąt tysięcy złotych, a także kartkę papieru z dokładnym szkicem stacji paliw. Ponadto w miejscu zamieszkania mężczyzny ujawnili pudełko po przedmiocie przypominającym broń. To jeszcze nie wszystko, bo w jego mieszkaniu ujawnili blisko 300 porcji dilerskich marihuany - wyjaśnia asp. Karbowniczek.
Zrabowane pieniądze policja odnalazła też podczas przeszukania miejsca zamieszkania 28-latka narodowości ukraińskiej. Zabezpieczyła tam kilkadziesiąt tysięcy złotych.
- Na poczet przyszłej kary funkcjonariusze zabezpieczyli od niego samochód marki Ford o wartości około 35 000 złotych. Ponadto odnaleźli ukrytą w krzakach torbę, którą posiadał sprawca podczas napadu. W niej znajdował się m.in. przedmiot przypominający broń, kilkaset złotych, pałka teleskopowa, młotek i rękawiczki - zaznacza funkcjonariusz Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Obaj mężczyźni usłyszeli zarzuty i trafili na 3 miesiące do aresztu. Grozi im do 15 lat więzienia. Ponadto 28-latek z powiatu kraśnickiego odpowie za posiadanie narkotyków.