Lublin: bł. ks. Emilian Kowcz – pomnik byłego więźnia i proboszcza KL Majdanek

Stolica Lubelszczyzny jest miastem wielokulturowym, wieloreligijnym, a także miastem tragicznie naznaczonym w czasach II Wojny Światowej. 4-ego października w Archikatedrze lubelskiej odbędą się uroczystości upamiętniające osobę bł. ks. Emiliana Kowcza - duchownego więzionego w niemieckim obozie koncentracyjnym na Majdanku w latach 1942 – 1944.

Na Majdanku przebywali duchowni różnych wyznań, przeważali wśród nich księża katoliccy. Mimo uwięzienia pełnili posługę duszpasterską wśród współwięźniów różnej wiary i narodowości. W tajemnicy przed obozowymi władzami odprawiali msze święte, organizowali potajemne modlitwy i spowiedź, a nawet udzielali komunii świętej i ostatniego namaszczenia. Swoją postawą dawali heroiczne świadectwo wiary, zapisując się we wspomnieniach jako ci, którzy pokładając ufność w Bogu i z niego czerpiąc siłę nawet w obliczu tragicznych warunków obozowych zachowali godność człowieka i kapłana, dodawali otuchy tym, którzy stracili nadzieję na przetrwanie, pocieszali załamanych. Wśród nich był ksiądz Emilian Kowcz.

Ważny jest przede wszystkim rok naszego dziękczynienia. Dokładnie 20 lat temu został beatyfikowany we Lwowie razem z innymi 26 Sługami Bożymi przez Ojca Świętego Jana Pawła II w czasie pielgrzymki papieża na Ukrainę – mówi ks. Stefan Batruch, proboszcz parafii greckokatolickiej w Lublinie i prezes Fundacji Kultury Duchowej Pogranicza, która jest organizatorem uroczystości.

Uroczystości rozpoczną się w poniedziałek o godzinie 10 w Archikatedrze lubelskiej, następnie o godz 12.oo w Państwowym Muzeum na Majdanku przy Mauzoleum odbędzie się zapalenie zniczy, a o godz 13.oo - poświęcenie i odsłonięcie pomnika bł. ks. Emiliana Kowcza.

Ta msza jest bardzo ważna. Po pierwsze będzie sprawowana w katedrze – matce wszystkich kościołów, ale przede wszystkim także pierwszy raz będzie w niej sprawowana liturgia w obrządku wschodnim czyli bizantyjskim, na co wyraził zgodę abp Stanisław Budzik, metropolita lubelski. To wskazuje na to, że różnorodność nas ubogaca, a nie dzieli – dodaje ks. S. Batruch.

W czasie niemieckiej okupacji ks. Emilian Kowcz niósł pomoc Polakom, Ukraińcom i Żydom. Działania te stały się przyczyną jego aresztowania 30 grudnia 1942 r. i osadzenia w więzieniu gestapo we Lwowie. Podczas przesłuchań nie tylko przyznał się do udzielania chrztu Żydom, ale także odmówił złożenia deklaracji o zaprzestaniu tej praktyki w przyszłości. To stało się powodem wysłania go do obozu koncentracyjnego na Majdanku w transporcie, który wyruszył ze Lwowa 30 sierpnia 1943 r.

Msza będzie wyrazem wdzięczności za przesłanie, które nam zostawił bł. ks. E. Kowcz. Wszystkie ofiary obozu koncentracyjnego na Majdanku zasługują na pamięć i szacunek. Ale w listach pisanych do rodziny, w których czytamy,  jak pisał, iż Majdanek, który można porównać do piekła na Ziemi, był jedynym miejscem oprócz nieba, w którym on chciał przebywać. Także to upamiętnienie jest takim niejako powrotem zza światów bł. ks. E. Kowcza do miejsca, które było jego domem przez parę lat. Sam to określił pisząc, że pośród tych uwięzionych, którym odebrano godność on się czuł ważny i potrzebny, czuł się jak u siebie – dodaje ks. S. Batruch.

Więźniowie wdzięczni za pomoc, okazywali mu szacunek i pomagali w ciężkiej pracy, dla wielu z nich stał się duchowym przewodnikiem. Ksiądz Emilian Kowcz zmarł w obozowym szpitalu 25 marca 1944 r. z powodu ropnego zapalenia prawej nogi.