Lublin - trolejbusy z systemem ostrzegania przed pożarem
Chce chronić swoje pojazdy przed pożarem. Lubelskie MPK wyposaża trolejbusy w system wczesnego wykrywania zagrożeń.
Urządzenia mają zapobiec pożarowi baterii trakcyjnych umiejscowionych na dachach trolejbusów. Będą reagować na zagrożenie w wyłączonych pojazdach.
- Choć w lubelskich trolejbusach rzadko dochodzi do pożarów, to chcemy dmuchać na zimne. Stąd decyzja o wyposażeniu ich w system - mówi rzecznik MPK Lublin, Weronika Opasiak.
Na razie urządzenia zostały zamontowane w 37 trolejbusach i w 1 autobusie elektrycznym. Będą wysyłać powiadomienia w razie wystąpienia zagrożenia pożarem w pojeździe.
- Zasadą działania systemu jest pomiar temperatury pakietów baterii trakcyjnych w pojazdach stojących na terenie zajezdni. Ma on alarmować natychmiast po wykryciu przekroczenia zapisanych w systemie wartości granicznych temperatur - wyjaśnia Opasiak.
O zagrożeniu pożarem system będzie powiadamiać dyspozytorów i mistrzów. W celu sprawnego odbioru alarmów spółka przygotowała aż cztery stanowiska.
- Są dostępne na dyspozytorni trolejbusowej i autobusowej oraz u mistrzów na dwóch halach warsztatowych. Jeśli będziemy mieć do czynienia z zagrożeniem pożarowym, wówczas pojawi się sygnał dźwiękowy i świetlny, a na specjalnym wyświetlaczu zostanie wskazany numer taborowy pojazdu - dopowiada rzeczniczka lubelskiego MPK.
System będzie aktywny w czasie, w którym trolejbusy są wyłączone i zaparkowane na terenie zajezdni. Decyzja o jego wdrożeniu została podjęta po jednym ze zdarzeń.
- Pomysł pojawił się po pożarze jednego z trolejbusów w listopadzie minionego roku. Wówczas zapaliła się bateria trakcyjna na dachu pojazdu. Do pożaru doszło nocą, kiedy trolejbus nie był podłączony do sieci. Wówczas straty oszacowaliśmy na ponad pół miliona zł - wyjaśnia Opasiak.
Urządzenia są na razie dostępne w 38 pojazdach. Docelowo MPK Lublin będzie je montować we wszystkich swoich trolejbusach i autobusach elektrycznych.