Lublin - uczta i pół tysiąca osób w Światowy Dzień Ubogich

Był obiad w restauracji, mnóstwo dań do wyboru, do tego przekąski, desery i muzyka. Tak Lublin świętował w niedzielę Światowy Dzień Ubogich.
Do stołu zasiedli razem bezdomni i niepełnosprawni, uchodźcy i byli więźniowie, a także dzieci, wolontariusze i księża. Była świąteczna atmosfera, ale też okazja do normalnych, zwykłych rozmów.
To właśnie gościnność szczególnie urzekła uczestników spotkania. Jak mówili - wydarzenie przyniosło radość z budowanej jedności. Do tego dla części z obecnych była to też pierwsza wizyta w restauracji. Do wyboru mieli kilka przekąsek, dwa dania obiadowe i kilka deserów.
Spotkanie zorganizował delegat metropolity lubelskiego ds. osób wykluczonych, ks. Mieczysław Puzewicz. Przygotował je razem z Centrum Wolontariatu w Lublinie.
Jak mówił duchowny - w swojej formule uczta nawiązywała do polskiej tradycji. Podczas świąt zawsze spotykamy się najpierw na mszy świętej, a potem przy wspólnym stole. Tak było i tym razem. Podkreślił też codzienne zaangażowanie w przyjmowaniu ubogich.
W organizację wydarzenia włączyło się także sześć lubelskich restauracji. Jedną z nich odwiedził lubelski bp Adam Bab. Przyjął zaproszenie, bo - jak mówił - osoby ubogie, to bracia i siostry. Zaznaczył też, że przed Bogiem wszyscy jesteśmy równi.
Światowy Dzień Ubogich ustanowił papież Franciszek. W tym roku był obchodzony po raz piąty.