Młodzieżowe Drużyny Pożarnicze czyli pasja i pomoc innym [AUDIO]

2024-04-30 17:21
Zajęcia Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej przy OSP w Mętowie
Autor: Maciej Kurek Zajęcia Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej przy OSP w Mętowie

Z zasianego teraz ziarenka może wykiełkować ochotniczy lub zawodowy strażak. Przed 4 Maja i wspomnieniem Świętego Floriana, patrona strażaków odwiedzamy Młodzieżowe Drużyny Pożarnicze w Gminie Głusk.

- Dużo osób myśli, że Straż Pożarna to jest taka zabawa dla dorosłych ludzi. Nie zgadzamy się z tym w naszej jednostce. U nas mamy 18 osób w grupie, nasi młodzieżowi strażacy mają od 12 do 18 lat. Mamy plany, żeby podzielić ta grupę i zrobić dla każdej z nich osobne podejście. Te osoby starsze chcemy przygotowywać pod pożarnictwo szkoleniowe, by uczyć ich do kursu podstawowego. Wysyłamy na niego młodzież, która osiągnie 18 rok życia. Druga grupa byłaby dziecięcą drużyną pożarniczą. To będzie bardziej na zasadzie poznawania pożarnictwa przez edukację i zabawę niż faktycznego szkolenia i przygotowywania się do działań ratowniczo-gaśniczych - mówi Kacper Gorzel, strażak OSP w Wilczopolu na Lubelszczyźnie, który prowadzi w tej jednostce zajęcia dla Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej.

- Od postaw uczymy dzieci ale nie na zasadzie takiej, że oni będą wsiadać do wozu i jechać gasić pożar. Chodzi nam o bezpieczeństwo, jak zachowujemy się na pasach, jak stwierdzić pożar, wykonać telefon alarmowy i oczywiście pierwsza pomoc. Ja zaczynałem od dziecięcej drużyny pożarniczej, potem była jednostka młodzieżowa. Następnie wykonałem szkolenie i zacząłem jeździć na akcje. Ta służba ochotnicza przerodziła się w zawodową i stałem się funkcjonariuszem PSP. Można więc powiedzieć, że udział w dziecięcej czy młodzieżowej drużynie pożarniczej jest takim zasianiem ziarenka - dodaje Kacper Gorzel.

Jak podkreśla Sylwester Adamek, prezes OSP w Mętowie na Lubelszczyźnie, który prowadzi tam zajęcia strażackie dla młodzieży: - Staramy się uczyć rzeczy przydatnych w przyszłości w straży pożarnej ale też takich, które są potrzebne w codziennym życiu. Mam tu na myśli pierwszą pomoc czy współpracę w grupie. Są oczywiście elementy strażackie czyli sprawianie węży, budowanie linii gaśniczych, budowanie linii ssawnych, poznawanie podstawowego sprzętu. Dużym i ważnym elementem jest przygotowanie do różnego rodzaju zawodów. Jest ich ostatnio bardzo dużo. Na zajęcia wystarczy po prostu przyjść, nie ma żadnych zapisów.

- Przychodzę na te zajęcia, bo chciałbym w przyszłości zostać strażakiem - mówi  Szymon Spryszak, który bierze udział w spotkaniach dla MDP. - To jest bardzo ważna rzecz, jeśli chce się w przyszłości pomagać ludziom i służyć w PSP. Mamy różnego rodzaju kursy, dotyczą zarówno opatrywania ran jak i różnego rodzaju wyposażenia strażackiego - dodaje. - Przyszedłem tutaj, ponieważ zacząłem interesować się strażą pożarną. Chodzę tu od roku i zachęcam wszystkich. Strażacy fajnie wszystko tłumaczą i można dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy i umiejętności - przekonuje Mówi Piotr Zawiślak, który również trenuje z MDP.

Święty Florian, którego wspominamy 4 Maja jest patronem strażaków. Według tradycji był rzymskim oficerem, który stanął w obronie prześladowanych chrześcijan. Jedna z legend mówi o tym, że gdy był dzieckiem, ugasił pożar domu.

Młozieżowe Drużyny Pożarnicze w Mętowie i Wilczopolu