Na cmentarzu w Świdniku działa bezpłatna wypożyczalnia sprzętu

Jest łopata, szpadel, szczotka, konewka a nawet taczka. To narzędzia, które mogą przydać się przy porządkowaniu grobów, szczególnie teraz, przed 1-szym listopada.

Kilka dni temu na cmentarzu komunalnym rozpoczął pracę „zestaw porządkowy”. Wystarczy, jak w supermarkecie, wsunąć dwa złote i można skorzystać z taczek, szczotki, szufli, łopaty, bądź konewki. Po zwrocie narzędzia na miejsce, moneta wraca do naszej kieszeni.

– Wiele razy obserwowałem, jak ludzie odwiedzający cmentarz, wyciągają z bagażnika narzędzia potrzebne do uporządkowania grobu bliskich. Pomyślałem, że warto oszczędzić im tej fatygi i sprzątania bagażnika, i zainstalowaliśmy w pobliżu budynku administracyjnego zestaw narzędzi niezbędnych do utrzymania porządku wokół mogiły. Zbiegło się to ze zbliżającym się świętem Wszystkich Świętych i Dniem Zadusznym, czyli okresem, kiedy szczególnie intensywnie dbamy o groby rodziny bądź przyjaciół,  więc mam nadzieję, że świdniczanie będą tym bardziej zadowoleni. Drugi taki zestaw planujemy zainstalować przy wejściu na cmentarz – mówi Jerzy Irsak, prezes spółki P. K. Pegimek, która administruje nekropolią.

– Pomysł na bezpłatną wypożyczalnię narzędzi jest kolejnym dowodem na to, że nasza miejska spółka dobrze wywiązuje się z obowiązków administratora cmentarza komunalnego. Przypomnę czasy początków pandemii, kiedy cmentarz był zamknięty, a pracownicy Pegimeku dbali o to, żeby nie gasły znicze umieszczone na grobach. Pegimek uporządkował też parking przy południowej części cmentarza, zamontował dodatkową bramkę wejściową, a z drobniejszych przedsięwzięć – ustawił regał na znicze, które możemy tam zostawić, bądź z nich skorzystać po uzupełnieniu wkładami i z którego wszyscy mogą korzystać, również bezpłatnie – podsumowuje Marcin Dmowski, zastępca burmistrza.