Sandały czy zakryte obuwie, czyli buty na pielgrzymce [AUDIO]

Powinny być rozchodzone, wygodne i muszą wytrzymać prawie dwa tygodnie całodziennej pieszej wędrówki. Poza wyborem pełne czy sandały jest też pytanie: jedna para czy jeszcze druga, zapasowa?

- Nie mam problemu z butami. Jest to moja 35-ta pielgrzymka, których butów nie założę, to w tych idę. Według mnie, ci którzy zaczynają swoją przygodę z pielgrzymką, muszą wcześniej rozchodzić swoje buty. Wiadomo, że każdy ma inne nogi. Jedne osoby są wrażliwe na różnego rodzaju pryszcze czy bąble. Inni nie mają takiego problemu - mówi pani Bogumiła, pątniczka z Lublina.

- Najważniejsze jest, żeby zdejmować buty na każdym postoju. Noga ma szansę wypocząć i wtedy jest wszystko w porządku. Jeśli mam wybierać to raczej sandały, wygodniej idzie się w sandałach, chociaż na deszczową pogodę można też zdecydować się na pełne obuwie - dodaje.

Niezależnie w jakich butach idą, lubelscy pielgrzymi 9 sierpnia mają do pokonania około 28 kilometrów.

Rozmowa z pątniczką Bogumiłą o butach na pielgrzymce. Posłuchaj:

Posłuchaj wszystkich naszych podcastów na: