Udany początek. Motor - Resovia 5-1 w pierwszym tegorocznym sparingu

Żółto-biało-niebiescy rozgromili wymagającego rywala. W pierwszym tegorocznym sparingu pokonali drużynę grającą na zapleczu Ekstraklasy.

Motor Lublin wygrał 5-1 z Resovią Rzeszów w pierwszym tegorocznym meczu kontrolnym podczas okresu przygotowawczego do zmagań w rundzie wiosennej rozgrywek eWinner 2 Ligi. Bramki zdobyli Piotr Ceglarz, Piotr Kusiński, jedną dołożył tradycyjnie już Rafał Król, a aż dwa trafienia zanotował zawodnik testowany, ustalając ostateczny wynik pojedynku.

- To był bardzo pożyteczny sparing, choć tempo było takie, jak w meczu oficjalnym. Obie drużyny chciały wygrać i podeszły do gry w odpowiedni sposób. Pomimo faktu, że zobaczyliśmy dwie różne połowy, to poziom naszej gry był podobny. Trzeba szczerze powiedzieć, że przeciwnik lepiej prezentował się przed przerwą, niż po zmianie stron. Myślę, że musimy poprawić szczegóły, jeśli chodzi o wysoki pressing, bo to nasza dominująca faza gry. Możemy także podejmować lepsze decyzje po odbiorach piłki. Uważam, że ten zespół wykonał kapitalny postęp, jeśli chodzi o operowanie piłką, zarówno pod presją na własnej połowie, jak i na połowie przeciwnika. Cieszy, że prezentujemy dużo większą kulturę gry i stwarzamy sytuacje w ataku, podobnie jak fakt, że podnieśliśmy rywalizację na każdej pozycji. Poza tym nowi zawodnicy wnieśli dodatkową energię, jakość i ambicję. Biorąc pod uwagę ciężki tydzień i sporo obciążeń pod względem treningowym, to było pozytywne spotkanie, nie tylko przez pryzmat wyniku. Na pewno należy pracować nad rzutami karnymi, bo to ten okres w sezonie, gdy sparingi muszą nam wskazywać drogę, gdzie dalej podążać i co jeszcze poprawiać - powiedział po sparingu trener Motoru, Goncalo Feio.

Sobotnie spotkanie rozpoczęło się od szybkiego prowadzenia Motorowców, bo już w 3 minucie rzut karny pewnie wykorzystał Piotr Ceglarz. Resovia od początku szukała swoich szans zarówno w strzałach z dystansu wypożyczonego z Rakowa Częstochowa Portugalczyka Pedro Vieiry, jak i w konstruowaniu akcji na naszej połowie, ale były to próby nieudane. W 30 minucie, po faulu Bartosza Zbiciaka goście strzałem z rzutu karnego ustalili wynik spotkania na 1-1 po pierwszych 45 minutach, jednak był to ostatni optymistyczny akcent meczu dla 1ligowców z Rzeszowa.

Na drugą połowę trener Goncalo Feio desygnował do gry zmienioną wyjściową 11. Już 5 minut po wznowieniu, bramka Piotra Kusińskiego wyprowadza Motor na prowadzenie. Bardzo dobry występ notował wprowadzony w 2 połowie zawodnik testowany na pozycji napastnika oraz Filip Luberecki, nowo pozyskany 17 latek, który uważany jest za wielki talent piłki młodzieżowej na pozycji lewego obrońcy w Polsce. Kolejne bramki dla Motoru padały kolejno w 75 (zawodnik testowany, asysta Michała Króla), 79 (Rafał Król, asysta Piotr Kusiński) i 86 minucie (z.testowany, asysta ponownie Michał Król). Ostatnie trafienie ustaliło wynik meczu na 5-1, pieczętując bezdyskusyjne zwycięstwo Motoru Lublin z wyżej notowanym rywalem.

Kolejne starcia kontrolne Motorowców już w najbliższą sobotę, 21 stycznia, kiedy to tego samego dnia zmierzymy się z drużynami KSZO Ostrowiec Świętokrzyski i ekstraklasową Jagiellonią Białystok.