"Zemsta nietoperza" zagości w Teatrze Muzycznym w Lublinie

Uznawana jest za arcydzieło operetki wiedeńskiej. To będzie piątą inscenizacja dzieła Straussa w ponad 70-letniej historii lubelskiej sceny. Za reżyserię spektaklu odpowiada Artur Barciś, a przedstawieniu zobaczymy niezwykłą komedie charakterów.
„Zemsta Nietoperza” Johanna Straussa po pierwszym wystawieniu zdobyła wszechświatową sławę i do dziś niepodzielnie króluje w repertuarach największych teatrów operowych. Wspaniała muzyka - walce, polki, arie oraz intrygujące, pełne humoru libretto, w doskonałym tłumaczeniu Juliana Tuwima - na scenie Teatru Muzycznego tym razem w reżyserii Artura Barcisia.
- Bardzo się ucieszyłem, kiedy po wznowieniu „Trzy razy Piaf” w tym Teatrze, dostałem od Pani Dyrektor propozycję żeby zrealizować „Zemstę nietoperza”. Powiedziałam, że „oczywiście fantastycznie” nie przyznając się, że nigdy w życiu „Zemsty nietoperza” nie widziałem, tylko słyszałem, znałem parę przebojów, ale tak naprawdę nie wiedziałem o co w tym chodzi. Natychmiast jak wróciłem do Warszawy zacząłem przeglądać i się przeraziłem, bo nie zdawałem sobie sprawy, że to jest tak gigantyczne przedsięwzięcie i taki ogrom pracy będzie mnie czekał… Pierwszą osoba do której zadzwoniłem była Tania Kwiatkowska, z która współpracuję od dawna i wspólnie znaleźliśmy koncepcję scenografii, która jest uniwersalna, która jest praktycznie ascetyczna, ale dzięki temu zabawna i możemy się nią posługiwać na różne sposoby. Umówiliśmy się, że ponieważ scenografia jest bardzo ascetyczna, kostiumy będą przepiękne, bogate i Tania tutaj „poszalała”– mówi Artur Barciś.
- Ja sobie nie wyobrażałam, żeby ktokolwiek inny mógł wyreżyserować ten spektakl, tylko Pan Artur. Jestem fanką Pana Artura i byłam przekonana, że ta „Zemsta” będzie hitem. Byłam zupełnie spokojna, pierwszy raz od dawna miałam taki wewnętrzny spokój, nie musiałam się niczym martwić, niczym przejmować, bo miałam całą warstwę zarówno muzyczną, jak właśnie reżyserską, kostiumową, scenograficzną absolutnie wszystko pod kontrolą, wszystko było opanowane i ten komfort, kiedy przychodzi się na ostatnie próby i widzi się, że dobrych wyborów się dokonało jeśli chodzi o realizatorów, naprawdę jest wart wszystkiego… Oglądając próby generalne widzę, że ten spektakl będzie fantastyczna zabawą. To jest już piąta realizacja „Zemsty nietoperza” w Teatrze Muzycznym w Lublinie i jest ona zupełnie wyjątkowa, zupełnie inna. Jest warta akcja, jest mnóstwo humoru, są fantastyczne głosy, bo mamy fantastycznych solistów, naszych solistów, ale również zaproszonych gości, których Państwo będziecie mogli usłyszeć. Nad tym wszystkim czuwa Pan Ruben Silva, który przepięknie spiął nam ten spektakl muzycznie– mówi Kamila Lendzion, dyrektor Teatru Muzycznego w Lublinie.
"Zemstę nietoperza" można oglądać w Teatrze Muzycznym Lublinie od 26 marca. Szczegóły są na stronie: teatrmuzyczny.eu