Zimowe zwiedzanie Wieży Trynitarskiej – niepowtarzalna i jedyna taka szansa!

Przez ostatnich wiele lat Wieża był otwarta tylko w sezonie wiosenno-letnim. W tym roku po raz pierwszy Wieża Trynitarska zostanie udostępniona dla turystów i mieszkańców Lublina na dwa dni w styczniu. To niepowtarzalna okazja, aby zobaczyć jak postępują prace wewnątrz murów, ale także spojrzeć na Lublin z wysoka w zimowej scenerii.

„Na wieży furgotał blaszany kogucik, na drugiej zegar nucił” tak zaczyna się „Poemat o mieście Lublinie” autorstwa Józefa Czechowicza. Ów kogucik, stojący na szczycie Wieży Trynitarskiej, według legendy ostrzegał mieszkańców miasta przed zbliżającym się niebezpieczeństwem. Dzisiaj podobno pieje zawsze wtedy, gdy przez bramę przechodzi cnotliwa panna...

Nazwa wieży nawiązuje do nazwy zakonu trynitarzy, którzy na przełomie XVIII i XIX wieku byli w posiadaniu dawnych zabudowań jezuickich.

O styczniowym zwiedzaniu Wieży Trynitarskiej indywidualnie lub pod okiem przewodnika Małgorzata Oroń rozmawiała z ks. Łukaszem Trzcińskim, dyrektorem Muzeum Archidiecezji lubelskiej i Wieży Trynitarskiej.

MO: Wieża Trynitarska w Lublinie po raz pierwszy od kilkunastu, a być może nawet kilkudziesięciu lat, otworzy swoje wrota, a także swoje komnaty i wystawy dla zwiedzających w zimie. Mowa konkretnie o dniach 6 - 7 stycznia. Cóż czeka na odwiedzających w murach Wieży Trynitarskiej?

ks. ŁT: Niektórzy twierdzą, że faktycznie w zamierzchłych czasach w swoich początkach, Wieża w sezonie zimowym również była otwarta. My takich informacji nigdzie nie znaleźliśmy, chociaż niektórzy twierdzą, że faktycznie Wieża Trynitarska bywała otwarta także w okresie zimowym. My w tym roku, pomimo że nie planowaliśmy takiej możliwości – otworzymy Wieżę na dwa dni. Nie chcemy czekać do maja, kiedy Wieża rozpoczyna oficjalnie nowy sezon turystyczny. Zimowe otwarcie Wieży ma dwa powody. Po pierwsze zakończyliśmy tak naprawdę „pierwszy etap początku”. Chcemy nadać Wieży nowy blask także i wewnątrz, czyli zadbać o ekspozycję stałą. Zakończyliśmy pierwszy etap tych zmian. Pewnej rewaloryzacji modernizacji poddaliśmy obejście wokół wokół skarbca. Chcemy pokazać mieszkańcom Lublina nową część wystawy. Drugi powód to oczywiście Orszak Trzech Króli. Wieża zasłynęła w ostatnim sezonie muzyką, która rozbrzmiewała z tarasu Wieży, nad Starym Miastem, ale także w czasie koncertów, które odbywały się wewnątrz Wieży. Dlatego też w uroczystość Trzech Króli, około godziny 11:15, kiedy orszak wyruszy po Mszy świętej z Archikatedrze, z tarasu Wieży zabrzmią kolędy, a pośród nich oczywiście „Mędrcy świata”. Wyjątkowo te kolędy będą rozbrzmiewały nie w stronę Starego Miasta, ale w stronę Placu Katedralnego. Stąd też w piątek, 6 stycznia, zapraszamy Państwa do naszej Wieży od godziny 11:30 do 17. Od godziny 12 będą rozbrzmiewały kolędy w wersji ludowej, a to dzięki KGW Radawczanki z Radawca. O god14.00 zaplanowaliśmy oprowadzanie kuratorskie po Wieży. O godz. 16 zapraszamy na drugą część kolędowania. To już będzie taka część bardziej klasyczna, z udziałem młodych artystów pod kierunkiem pana Pawła Surysia.

MO: Natomiast w sobotę, 7 stycznia, Wieża Trynitarska będzie dostępna w nieco innych godzinach, a także z innymi atrakcjami dla zwiedzających? Co będziemy mogli zobaczyć m.in. w Sali Białej?

ks. ŁT: W Białej Sali w dalszym ciągu jest dostępna wystawa Tkanina Ukryte Piękno. W Galerii na Szczycie wiszą w dalszym ciągu prace autorstwa Jolanty Michalak, to legendy Lublina. Dodatkowo sobotę o godz. 14.00 zapraszamy na spacer z przewodnikiem pt. „Historie, rzeźbą i legendą pisane”. Będzie też oprowadzanie po tej nowej części, a finał zwiedzania będzie na poziomie dzwonów. Ponieważ na poziomie dzwonów pojawił się duży panel dotykowy z animacjami naszych lubelskich legend, które turyści wchodząc na szczyt Wieży będą mieli możliwość zapoznać się z naszymi lubelskimi legendami. Będzie można zobaczyć specjalne animacje oraz wsłuchać się w barwne opowieści opisujące historie opowiadane w legendach związanych z Lublinem i jego okolicami.

MO: Bardzo serdecznie polecamy styczniowe wejście na dach Wieży Trynitarskiej i spojrzenie na Kozi Gród z wysokości 40 metrów. Wspomniał Ksiądz, że Wieża Trynitarska w tym sezonie turystycznym była bardzo często odwiedzana przez mieszkańców i turystów. Ten zabytek był jednym z dziesięciu najchętniej odwiedzanych zabytków na terenie Miasta Lublin. Z których stron świata oni się tutaj pojawili?

ks. ŁT: Nie do końca policzyliśmy ten sezon. Głównie byli to Polacy. Poprzedni sezon taki pandemiczny, czyli jeszcze rok wcześniej - mieliśmy bardzo dużo turystów z zagranicy, np. z Niemiec, z Hiszpanii. W tym roku tych turystów zza granicy wydaje się, jakby było mniej. Wydaje się, że więcej Polaków było w tym sezonie w murach Wieży. Może to też być spowodowane jednak tymi wydarzeniami, które dzieją się za naszą wschodnią granicą. Jednak dla turystów przyjeżdżających z państw sąsiadujących, tzw. państw bezpiecznych, ta nasza wschodnia granica i nasz Lublin, położony kilkaset kilometrów od tych wydarzeń, wydaje się tak naprawdę bardzo blisko konfliktu zbrojnego na terenie Ukrainy. Być może to spowodowało, że tych turystów zza granicy było mniej. Niemniej jednak Polacy w tym roku dopisali.

Jeśli warunki pogodowe pozwolą taras widokowy Wieży Trynitarskiej będzie dostępny dla odwiedzających.

Wieżę zaprojektował włoski architekt Antonio Corazzi. Prace ukończono w 1827 i od tego czasu jej wygląd się nie zmienił. Podstawę Wieży stanowi średniowieczny mur obronny. Neogotycka wieża posiada czworoboczny korpus i ośmioboczną nadbudowę zwieńczoną stożkowym dachem krytym blachą. Wieża posiada dwie tak samo opracowane elewacje od strony Starego Miasta i placu Katedralnego. Od wschodu i zachodu przylegają do niej budynki dawnych zabudowań jezuickich. Główna oś fasady ujęta jest w dwie lizeny biegnące na wysokości całego czworobocznego korpusu. Przesklepiony przejazd zwieńczony jest łukiem ostrym, ponad którym znajduje się trójkątnie łamany gzyms z dekoracją kostkową.