Szczecin. Rodziny zastępcze potrzebne od zaraz dla porzuconych w szpitalu noworodków

Szukamy rodzin zastępczych dla porzuconych dzieci od urodzenia mieszkających w szpitalnej sali szpitala na szczecińskich Pomorzanach. Jest ich siedmioro. Cztery dziewczynki i trzech chłopców. Najstarsze ma trochę ponad 5 miesięcy, najmłodsze 3 tygodnie. Na nasz apel odpowiedziały rodziny zastępcze z całej Polski.
Czy uda się znaleźć im dom? Na przeszkodzie stoją procedury, brak rodzin zastępczych w Szczecinie i niechęć innych samorządów do dzielenia się miejscami dla takich maluchów w rodzinach zastępczych. W Szczecinie z powodu za małego mieszkania odmówiono przyjęcia do rodziny dziecka ze szpitalnego oddziału mimo, że już opiekuje się rodzeństwem. W Świnoujściu jest chętna rodzina, ale samorząd nie chce dzielić się miejscami z innymi miastami.
Jak znaleźć im dom? To pytanie zadaje sobie i podejmuje próby szukania dla nich godziwego miejsca prof. Beata Łoniewska kierownik Kliniki Patologii Noworodka i personel, który przynosi zabawki i ubranka, zabiera na spacery i nie starcza mu rąk, by utulić wszystkich.
A Klinikę Patologii Noworodka odwiedziła Anna Świtalska
Listen to "Dzieci porzucone w szpitalu na szczecińskich Pomorzanach" on Spreaker.Studenci i wykładowcy Instytutu Pedagogiki uruchomili zrzutkę "Wrzuć piątala dla szpitala" na większe łóżeczka dla porzuconych dzieci, bo w tych dla noworodków już się nie mieszczą.
To był pomysł dr Małgorzaty Wałejko, która zaprosiła studentów do wolontariatu w klinice.
Listen to "Zrzutka dla porzuconych dzieci ze szpitala na Pomorzanach" on Spreaker.