Połamane drzewa i zerwana tramwajowa trakcja

To tylko niektóre ze szkód wyrządzonych przez silny wiatr. Przez wichurę jedna osoba została ranna. Od piątku (08.03) strażacy w Stolicy i najbliższych jej okolicach mieli pełne ręce roboty.

Przez cały weekend na Mazowszu hulał wiatr. Momentami jego prędkości dochodziła do 100 kilometrów na godzinę. Przed takimi podmuchami wiatru sms-ami ostrzegało Rządowe Centrum Bezpieczeństwa. Do najgroźniejszej sytuacji doszło w Otwocku. Kobieta w wieku około 60 lat została uderzona konarem spadającym z drzewa. Trafiła do szpitala. Niebezpiecznie było też w Grodzisku Mazowieckim. Tam wiatr powalił drzewo wprost na budynek. Nikomu jednak nic się nie stało. W samej Warszawie sporo utrudnień wiatr sprawił w komunikacji miejskiej. Tramwajarze musieli naprawiać trakcję zerwaną przez spadające konary drzew. Tak było na Międzyparkowej oraz Słowackiego, Mickiewicza i Andersa. Drzewo zniszczyło także samochód zaparkowany przy Czorsztyńskiej. W sobotę (09.03) podczas burzy z gradem z jednego z bloków na Bielanach wiatr zerwał fragmenty elewacji.