Adam Glapiński prezesem NBP. Jest decyzja!

Adam Glapiński prezesem Narodowego Banku Polskiego na drugą kadencję. Kandydaturę szefa NBP na kolejne 6 lat zgłosił prezydent Andrzej Duda. W czwartek odbyło się głosowanie w Sejmie. Co na to politycy?

Adam Glapiński prezesem Narodowego Banku Polskiego na drugą kadencję. Kandydaturę szefa NBP na kolejne 6 lat zgłosił prezydent Andrzej Duda. Zdecydowało 11 głosów. Za Glapińskim głosowali politycy PiS, Kukiz'15, jeden poseł koła Polskie Sprawy oraz dwóch posłów niezrzeszonych.

- Liczymy na drugą dobrą kadencję w trudnej sytuacji w jakiej znaleźliśmy się wszyscy - mówił po głosowaniu Sejmu Piotr Ćwik, zastępca szefa Kancelarii Prezydenta. - Nie ukrywamy tego, że jest wysoka inflacja. Wiemy, co jest jej przyczyną i dlaczego tak się stało. Znamy sytuację światową - i po pandemii, i związaną z wojną w Ukrainie. W tej trudnej sytuacji trzeba podejmować odpowiednie działania, żeby jak najbardziej wspierać polską rodzinę, polskich przedsiębiorców - działo się tak dotychczas. I liczymy na to, że ten chwilowy kryzys związany z inflacją zostanie przezwyciężony - dodał.

Czytaj także: Podwyżki dla Polaków? Projekt trafi na biurko premiera. Chodzi o 250 złotych

- To stanowisko otrzymane po znajomości z Kaczyńskim - komentował decyzję sejmu - szef klubu KO Borys Budka. - Wybór Glapińskiego to raj dla bankierów, a bieda dla milionów Polaków. Przecież ten człowiek jest współodpowiedzialny za drożyznę, inflację. Skompromitował się jako prezes NBP, ale zna Kaczyńskiego, jest jego kumplem, więc w nagrodę dostał nową kadencję prezesury - dodał.

Dotychczasowa kadencja szefa NBP upływała w czerwcu.