Bill Clinton trafił do szpitala. Były prezydent USA jest na OIOM-ie
Były prezydent Stanów Zjednoczonych Bill Clinton trafił do szpitala w związku z zakażeniem krwi - poinformowała stacja CNN. 75-letni Clinton czuje się dobrze i jego życiu nie zagraża w tym momencie niebezpieczeństwo.
Bill Clinton trafił do szpitala
Były prezydent USA przebywa na oddziale intensywnej terapii w Irvine w Kalifornii. Trafił tam w związku z zakażeniem krwi. Rzecznik byłego prezydenta USA Angel Urena podkreślił, że hospitalizacja Clintona, prezydenta Stanów Zjednoczonych w latach 1993-2001, nie ma związku z zakażeniem koronawirusem. Dodał też, że Clinton jest "bezgraniczne wdzięczny lekarzom, pielęgniarkom i pozostałemu personelowi medycznemu za znakomitą opiekę".
Rzecznik Clintona poinformował również, że prezydent jest w dobrym nastroju, a jego kondycja jest stabilna. 75-latek podobno dobrze reaguje na podawany mu antybiotyk.
W związku z tym, że powodem hospitalizacji Clintona było zakażenie krwi, niektóre media w USA zaczęły spekulować, że były prezydent może mieć sepsę. Oficjalnie jednak nikt takiej informacji nie potwierdził.
Clinton wcześniej miał problemy kardiologiczne, jednak tym razem lekarze zapewniają, że pobyt byłego prezydenta w szpitalu nie ma z tym nic wspólnego. CNN podaje, że umieszczenie Billa Clintona na OIOM-ie miało przede wszystkim na celu zapewnienie prywatności byłemu prezydentowi.
Polecany artykuł:
