Francuski premier apeluje o spokój i zaprzestanie protestów w sprawie reformy prawa pracy

2016-06-15 12:47

W Paryżu rannych zostało 40 osób

Po wczorajszych gwałtownych zamieszkach w Paryżu premier Francji powtórzył, że rząd nie wycofa się z kontrowersyjnej reformy prawa pracy i zaapelował do lewicowej centrali związkowej CGT, by przestała organizować protesty."Nie możemy dalej mieć tego haniebnego przedstawienia, które wymyka się spod kontroli" - stwierdził w publicznym radiu Manuel Valls. We wczorajszych starciach w stolicy rannych zostało 40 osób w tym 29 policjantów. 58 osób zostało aresztowanych. Reforma otwiera drogę do przedłużenia tygodnia pracy z obecnych 35 do 48 godzin, a dnia pracy w różnych przypadkach nawet do 12 godzin. Według badań 80 proc. ankietowanych Francuzów nie jest zadowolonych z reformy, ale wynika z nich też, że protesty nie cieszą się już poparciem większości społeczeństwa.